Właściciel jednej z restauracji w pobliżu Międzyrzecza zignorował obowiązujące obostrzenia sanitarne i otworzył swój lokal. Teraz grozi mu grzywna i kara finansowa do 30 tys. zł – poinformowała w poniedziałek Justyna Łętowska z Komendy Powiatowej Policji w Międzyrzeczu.
Do podobnej interwencji doszło również w Gorzowie, gdzie właściciel pubu otworzył swój lokal dla klientów.
Lokal mężczyzny, znajdujący się nad jednym z jezior niedaleko Międzyrzecza, został trzykrotnie skontrolowany przez policjantów i pracowników sanepidu – najpierw w piątek, a potem w sobotę i w niedzielę. We wszystkich przypadkach byli w nim klienci, w sobotę i niedzielę nawet ponad 20 osób.
„Niestety wciąż wszyscy zmagamy się z pandemią. Wiele lokali musi być zamkniętych albo ich działalność może ograniczyć się do realizacji zamówień tylko na wynos. W tym przypadku restaurator zignorował obowiązujące zakazy i teraz musi liczyć się z konsekwencjami”
– powiedziała policjantka.
Międzyrzeccy policjanci za popełnione przez właściciela lokalu wykroczenie skierują wniosek o jego ukaranie do sądu. Przedsiębiorca musi również liczyć się z karą administracyjną ze strony inspekcji sanitarnej. Ta może wynieść do 30 tys. zł.
Podczas minionych trzech dni międzyrzeccy policjanci skontrolowali ponad sto obiektów, m.in. restauracji, barów, hoteli i siłowni. Poza jednym wyjątkiem, nie stwierdzono nieprawidłowości.
Jak informuje lubuska policja, do podobnej sytuacji doszło również w jednym z pubów w Gorzowie. 15 stycznia wieczorem, policjanci i inspektorzy Sanepidu interweniowali w pubie przy ulicy Pocztowej. W lokalu było kilkunastu klientów. Także w tej sprawie policjanci będą prowadzić postępowanie, które zakończy się skierowaniem wniosku o ukaranie do sądu.
Wykaz aktualnych obostrzeń mających zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa, dostępny jest są na stronie Ministerstwa Zdrowia.