Posiedzenie Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w sprawie aresztu dla Zbigniewa Ziobry zostało odroczone do 15 stycznia. Decyzja związana jest z tym, że sąd i obrona nie mieli szansy zapoznać się z niejawną częścią materiału dowodowego w sprawie byłego ministra sprawiedliwości.
Jeden z obrońców Zbigniewa Ziobry, mecenas Bartosz Lewandowski mówił, że chodzi o dowody, które działają na korzyść byłego ministra:
Drugi z obrońców Zbigniewa Ziobry, adwokat Adam Gomoła, poinformował z kolei, że niejawna część materiału dowodowego, której prokuratura nie zawarła w przekazanych sądowi aktach, dotyczy jednego z najważniejszych zarzutów w sprawie byłego ministra sprawiedliwości.
Prokuratura chce postawić Zbigniewowi Ziobrze dwadzieścia sześć zarzutów w sprawie nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości, w tym zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą. Śledczy chcą trzymiesięcznego aresztu. Na początku listopada Sejm uchylił immunitet i zezwolił na aresztowanie posła Prawa i Sprawiedliwości.
