Sejm w piątek (5 grudnia) nie odrzucił weta prezydenta Karola Nawrockiego do ustawy o kryptoaktywach. Wcześniej premier Donald Tusk na zamkniętej części obrad przedstawił informację dotyczącą spraw z zakresu bezpieczeństwa państwa. Potem odbyła się debata na temat weta prezydenta.
Zgodnie z przepisami Sejm w piątek głosował ws. ponownego uchwalenia zawetowanej ustawy o kryptoaktywach. Aby przyjąć ją ponownie i zarazem odrzucić weto prezydenta, potrzebna była większość 3/5 głosów. Za wnioskiem zagłosowało 243, przeciw 192, żaden nie wstrzymał się od głosu.
Dalsza część tekstu pod grafiką
W piątek rano (5 grudnia) premier Donald Tusk na niejawnej części obrad Sejmu przedstawił informację dotyczącą spraw z zakresu bezpieczeństwa państwa. Potem w niższej izbie parlamentu odbyła się dyskusja nad wnioskiem prezydenta Nawrockiego o ponowne rozpatrzenie ustawy o rynku kryptoaktywów.
W jej trakcie szef kancelarii prezydenta Zbigniew Bogucki bronił decyzji prezydenta oraz krytykował ustawę jako sprzeczną z unijnymi przepisami. Twierdził, że zaburza ona konkurencyjność polskich podmiotów, wprowadza obciążające, nadmierne, niejednoznaczne i nieproporcjonalne regulacje. Zaproponował też, żeby razem napisać „dobrą ustawę (w sprawie kryptoaktywów – PAP) w dwa, trzy tygodnie”.
Złożymy ją do Sejmu i przegłosujemy. Trzeba tylko chcieć
– oświadczył Bogucki.
Premier Donald Tusk przekonywał natomiast, że ustawa jest kluczowa dla bezpieczeństwa państwa wobec rosyjskiej infiltracji tego rynku.
Nie ulega wątpliwości (…), że ten rynek jest bardzo podatny na możliwości wykorzystania narzędzi, metod działania przez obce służby, obce wywiady, mafię. (…) Problem polega na tym, żeby państwo dostało narzędzia prawne, żeby nie było bezradne, żeby klienci, którzy często padają ofiarą nadużyć i oszustw, też nie byli bezradni
– powiedział premier.
Szef rządu apelował do posłów o odrzucenie weta prezydenta, czyli ponowne uchwalenie ustawy.
Kancelaria prezydencka uzasadniała weto Karola Nawrockiego tym, że ustawa przewiduje m.in. możliwość wyłączania przez rząd stron internetowych firm działających na rynku kryptowalut jednym kliknięciem, a przepisy dotyczące blokowania domen są nieprzejrzyste i mogą prowadzić do nadużyć.
Celem zawetowanej ustawy – uchwalonej przez Sejm 7 listopada br. – była m.in. implementacja unijnych przepisów, czyli rozporządzenia MiCA (The Markets in Crypto-Assets Regulation). Zgodnie z ustawą nadzór nad rynkiem kryptoaktywów sprawowałaby Komisja Nadzoru Finansowego, wyposażona w odpowiednie narzędzia nadzorcze i kontrolne. Doprecyzowano niektóre obowiązki emitentów tokenów powiązanych z aktywami i tokenów będących e-pieniądzem, a także dostawców usług w zakresie kryptoaktywów.
W przypadku naruszenia przepisów KNF mogłaby wpisywać do prowadzonego przez siebie rejestru nieuczciwe domeny internetowe służące do prowadzenia działalności w zakresie kryptoaktywów. Miałoby to chronić klientów i rynek przed takimi podmiotami. Ustawa miała wprowadzić odpowiedzialność karną za przestępstwa popełniane m.in. w związku z emisją tokenów czy świadczeniem usług w zakresie kryptoaktywów bez wcześniejszego zgłoszenia tego KNF.
Sprawcom najpoważniejszych naruszeń groziłaby m.in. grzywna w wysokości do 10 mln zł. Zawetowane przepisy zakładały też regulację kwestii internetowych kantorów walutowych – one też miały być objęte nadzorem KNF. Zgodnie z ustawą miałyby one prowadzić dla swoich klientów indywidualne rachunki płatnicze, co m.in. chroniłoby pieniądze klientów, a także pozwoliło im dysponować nimi w dowolnym momencie.
Emocje podczas debaty nad wetem ws. kryptowalut. Bogucki do premiera: bardzo nieuczciwa metoda
Premier Donald Tusk stosuje nieuczciwą metodę zamknięcia ust parlamentarzystom i administracji prezydenta – ocenił w piątek (5 grudnia) w Sejmie szef kancelarii prezydenta Zbigniew Bogucki. Dodał, że wybór między „rosyjską mafią” a ustawą Tuska ws. kryptoaktywów to „fałszywy wybór”. Zaproponował wspólne prace nad nową ustawą.
Bogucki w piątek (5 grudnia) w Sejmie odniósł się do wcześniejszych słów premiera Tuska na sali plenarnej.
Dzisiaj stosuje pan bardzo nieuczciwą (…) panie premierze, metodę. To znaczy zamknąć usta wszystkim parlamentarzystom, zamknąć usta administracji prezydenta, a stanąć na tej mównicy i powiedzieć: »albo będziecie głosować za rosyjską mafią, albo będziecie głosować za moją ustawą«. To jest fałszywy wybór i pan doskonale o tym wie
– powiedział szef kancelarii prezydenta.
Zaapelował do premiera o odtajnienie niejawnej części piątkowego posiedzenia Sejmu, aby zobaczyć, co „na tym posiedzeniu wybrzmiało”. Ocenił również, że premier „fałszywie postawił” temat głosowania i nie dotyczy ono tego, czy „jesteś za rosyjską mafią, czy jesteś za tą ustawą”.
Temat głosowania jest bardzo prosty: jak przykryć nieudolność rządu, dramatyczną sytuację w ochronie zdrowia, klęskę wczorajszego szczytu medycznego, gigantyczny deficyt finansów publiczny, brak działania służb
– tłumaczył szef kancelarii prezydenta.
Jego zdaniem, premier „leje krokodyle łzy, straszy Polaków, mówi o rosyjskiej mafii”. – Pan premier chodzi na grzyby w garniturze, trzeba ściągnąć panie premierze ten garnitur, podwinąć rękawy i wziąć się do roboty – apelował Bogucki.
Bogucki zaproponował też, żeby razem napisać „dobrą ustawę (w sprawie kryptoaktywów) w dwa, trzy tygodnie”.
Złożymy ją do Sejmu i przegłosujemy. Trzeba tylko chcieć
– oświadczył.
„Ustawa o kryptoaktywach – wprowadza rozwiązania nadmierne i nieproporcjonalne”
Ustawa o kryptoaktywach wprowadza rozwiązania nadmierne, niejednoznaczne i nieproporcjonalne – powiedział w piątek w Sejmie szef kancelarii prezydenta Zbigniew Bogucki. Jego zdaniem, ustawa zaburza też konkurencyjność podmiotów.
Prezydent postanowił odmówić podpisania ustawy o rynku kryptoaktywów
– powiedział w piątek w Sejmie szef kancelarii prezydenta Zbigniew Bogucki.
Prezydent uznał, że ustawa nie może stać się częścią obowiązującego porządku prawnego, bo zawiera rozwiązania, które wykraczają poza rozporządzenie MiCA (The Markets in Crypto-Assets Regulation – PAP). Przyjęte przedłożenie wprowadza rozwiązania nadmierne, niejednoznaczne i nieproporcjonalne
– dodał.
Bogucki powiedział, że wśród powodów odmowy podpisania ustawy prezydent wymienił nadmierne obciążenie uczestników rynku i to, że ustawa stoi w sprzeczności z rozporządzeniem MiCA oraz tworzy jeden z najbardziej restrykcyjnych systemów w Unii Europejskiej. Dodał, że według prezydenta ustawa doprowadzi do zahamowania rozwoju rynku kryptowalut.
Ustawa zaburza konkurencyjność podmiotów. Proponuje opłaty, które są kilka czy kilkadziesiąt razy wyższe niż ponoszone przez emitentów np. akcji. Konstrukcja liczenia opłat od przychodów, a nie od dochodów uderzy w start-upy
– powiedział Bogucki.
Prezydencki minister powiedział też, że ustawa w zakresie wpisywania domen do rejestru i ich blokowania posługuje się pojęciami ocennymi, co – jego zdaniem – daje „organom państwa możliwość arbitralnego stosowania tych rozwiazań”.
Brak mechanizmów stosowania kontroli sądowej ex ante dodatkowo zwiększa te ryzyka
– dodał.
Prezydent opowiada się za tym, aby przepisy regulacyjne, wprowadzające MiCA, weszły w życie, ale w rozsądny sposób
– powiedział Bogucki.
Żurek do PiS i Konfederacji: odrzućcie weto do ustawy o kryptoaktywach, bo będziecie współodpowiedzialni
Odrzućcie weto i zabezpieczcie polskich obywateli, bo będziecie ponosić współodpowiedzialność, gdy się okaże, że pewne platformy były tylko piramidami – zaapelował w Sejmie szef MS Waldemar Żurek do posłów PiS i Konfederacji podczas debaty nad wetem prezydenta do ustawy o kryptoaktywach.
Dane są bezwzględne. Od stycznia 2024 r. mamy 5 tys. 824 sprawy, które dotyczą kryptowalut. Te sprawy dotyczą polskich obywateli, wyłudzeń na polskich obywatelach. Tam są realne kwoty. Sprawy, które dotyczą platform, gdzie prokuratura tylko w 107 sprawach dokonała zabezpieczeń na kryptowalutach 29 mln zł. Czyje to są pieniądze? Przestępców, którzy wyłudzają te środki od polskich obywateli
– mówił Żurek w Sejmie.
Jak zaznaczył, to są realne sprawy w prokuraturze, a wiele jest umarzanych.
Przestępcy rozpływają się w sieci, nie mamy nadzoru
– mówił minister sprawiedliwości.
Szef MS wskazał, że przeciwnicy ustawy mówią, iż platformy cyfrowe i inwestycyjne uciekną za granicę.
Ale państwo polskie ma obowiązek przestrzegać polskich obywateli przed tym, że jeżeli będą inwestować za granicą, to czynią to na własne ryzyko. Ta ustawa pozwala kontrolować w ramach unijnego rynku podmioty, które są zarejestrowane za granicą, gdzie polscy obywatele inwestują swoje pieniądze
– mówił Żurek.
Zwracając się do posłów PiS i Konfederacji powiedział: „Państwo nie chcecie do tego dopuścić, nie wiem dlaczego”.
Państwo musicie podejść do tego poważnie. I apeluję zwłaszcza do posłów Konfederacji, bo ich wiedza co do kryptowalut jest ponadprzeciętna, dlatego że kierują oni często swoje projekty polityczne do młodego pokolenia, które jest bardzo często zachwycone inwestowaniem
– dodał.
Musimy odróżnić legalne platformy, kontrolowalne przez państwowe instytucje od tego, co teraz mamy na tym rynku, a mamy Dziki Zachód
– ocenił szef MS.
Zaznaczył, że podczas dyskusji przedstawiciel prezydenta „nie odpowiedział na rzecz zasadniczą – na sponsoring przez pewne firmy określonych podmiotów i udział określonych osób, ważnych w państwie, w imprezach, które mają ewidentnie lobbystyczny charakter”.
Jak wskazał minister „słyszymy, że w ciągu dwóch tygodni miałby powstać nowy projekt”.
Po co są trzy tygodnie na nową ustawę? Po co? Odrzućcie państwo weto i zabezpieczcie polskich obywateli, bo będziecie ponosić współodpowiedzialność, gdy się okaże, że pewne platformy były tylko piramidami
– podsumował Żurek.
Domański: weto prezydenta ws. ustawy o rynku kryptoaktywów należy odrzucić
Weto prezydenckie należy odrzucić, bo brak ustawy o rynku kryptoaktywów oznacza brak ochrony konsumenta i inwestora oraz wzrost nadużyć i oszustw na tym rynku – powiedział w piątek w Sejmie minister finansów i gospodarki Andrzej Domański.
W piątek w Sejmie trwa debata nad wnioskiem prezydenta Karola Nawrockiego o ponowne rozpatrzenie ustawy o rynku kryptoaktywów.
Polska w zasadzie do tej pory nie miała regulacji dotyczących rynku kryptoaktywów. Trzeba było stworzyć definicje, rozwiązać kwestie techniczne, stworzyć precyzyjne zapisy i stworzyć cały ekosystem i ramy działania rynku kryptoaktywów. W innych krajach jest cały szereg ustaw, które regulują zasady działania tego rynku
– powiedział w piątek w Sejmie minister finansów i gospodarki Andrzej Domański.
Dodał, że zawarte w zawetowanej przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawie o rynku kryptoaktywów zapisy dotyczące blokowania stron wynikają wprost z unijnego rozporządzenia MiCA (The Markets in Crypto-Assets Regulation). Podkreślił, że zgodnie z ustawą KNF może zrobić to dopiero po zastosowaniu wszystkich innych środków.
Opłaty na rynku regulowanym są pobierane od banków, TFI, PTE. Opłaty muszą być pobierane, bo regulator musi mieć pulę dochodową. Polskie opłaty plasują nas w środku europejskiej stawki, a to są opłaty maksymalne, regulator może zastosować niższe stawki
– powiedział Domański.
Wyjaśnił, że zapisy o sankcjach za nieprzestrzeganie przepisów są na „minimalnym poziomie zapisanym w MiCA”. Zaznaczył, że ustawa „nie przewiduje dodatkowych obowiązków dla rynku ponad to, co wynika z unijnego rozporządzenia”.
Zawetowana przez prezydenta ustawa poprzez wyznaczenie KNF jako podmiotu nadzorującego rynek radykalnie utrudniałaby prowadzenie działalności przez nieuczciwe podmioty z państw trzecich. Podmioty, np. z Estonii, musiałyby się paszportyzować w Polsce. W sytuacji, gdyby doszło do łamania przez podmiot regulacji unijnych, polski nadzór mógłby się zwrócić do regulatora z danego państwa albo sam mógłby zadziałać. Ale żeby to było możliwe, musi być regulator – jak nie ma regulatora, nie możemy wykonywać rozporządzenia
– stwierdził Domański.
Ocenił, że brak wejścia w życie ustawy o rynku kryptoaktywów oznacza brak ochrony konsumenta i inwestora oraz wzrost nadużyć i oszustw na tym rynku.
Dlatego weto trzeba odrzucić
– podsumował minister Domański.
Trela (Lewica): głosowanie nad wetem prezydenta do ustawy o kryptoaktywach będzie testem
Tomasz Trela (Lewica) ocenił, że informacje przekazane przez premiera Donalda Tuska na utajnionych obradach Sejmu były „dość porażające” i dotyczyły m.in. wpływów rosyjskich na rynek kryptowalut. Według posła głosowanie nad wetem prezydenta do ustawy o kryptoaktywach będzie testem w tej sprawie.
Trela powiedział dziennikarzom w Sejmie, że część z informacji przedstawionych przez premiera były dla niego „dość porażające”. Jak dodał, z powodu klauzuli tajności nie może ujawniać szczegółów. Potwierdził, że premier mówił o wpływach rosyjskich na rynek kryptowalut.
O konkretach mówić nie mogę, ale generalnie rynek kryptowalut kojarzy się dzisiaj w Polsce bardziej ze Wschodem niż z Zachodem
– dodał wiceszef klubu Lewicy.
Jak zauważył, politycy PiS bronią weta prezydenta do ustawy o kryptoaktywach bo mają „nieczyste sumienie”.
Podkreślił, że piątkowe głosowanie Sejmu nad wetem prezydenta będzie testem.
O godz. 13.15 będzie test. Albo są za ochroną interesu i pieniędzy obywateli, albo są za ruską agenturą i niejasnymi powiązaniami kryptowalut. To będzie główny test. Premier wyłuszczył wszystko, były głosy w imieniu klubów, sprawa jest jednoznaczna
– powiedział Trela.
O godz. 13.15 odrzucą weto ci, którzy dbają o interes obywateli, dbają o interes Polski
– podkreślił poseł Lewicy.
Według niego, jeśli Sejm nie odrzuci weta prezydenta, odpowiedzialność za brak ochrony oszczędności obywateli „spadnie na PiS i skrajną prawicę”.
Premier w Sejmie: proszę o odrzucenia weta prezydenta do ustawy o kryptoaktywach
Premier Donald Tusk poprosił w piątek (5 grudnia) w Sejmie posłów o odrzucenia weta prezydenta Karola Nawrockiego do ustawy o kryptoaktywach. Mówił, że ta ustawa daje państwu narzędzia do skontrolowania tej części rynku kryptowalut, która jest infiltrowana przez podmioty rosyjskie i białoruskie.
Proszę o odrzucenia weta prezydenta, ponieważ ustawa da nam narzędzia do skontrolowania tej części rynku kryptowalut, która jest ewidentnie – i to udokumentowałem w czasie tego wystąpienia (w Sejmie), w tym zakresie, w jakim dostałem upoważnienie od prokuratura generalnego i od naszych służb – że w istotnej części jest infiltrowana i zagospodarowana przez podmioty rosyjskie, białoruskie i podmioty z innych państw byłego Związku Sowieckiego
– powiedział.
Jak dodał, mowa jest o kilkuset takich podmiotach, które są zarejestrowane w izbie skarbowej w Katowicach.
Według premiera, nie ulega wątpliwości, że rynek kryptowalut jest bardzo podatny na możliwości wykorzystania różnych narzędzi przez służby, obce wywiady i mafie. Podkreślił, że problem polega na tym, żeby państwo dostało narzędzia prawne do tego, żeby nie było bezradne, a klienci, którzy często padają ofiarą nadużyć i oszustw, mogli w takiej sytuacji liczyć na państwo.
Zdaniem Tuska, część posłów opozycji chce „zakrzyczeć” problem. Podkreślił, że to nie slogany i polityka, tylko sytuacja, w której chodzi o wiodącą firmę na rynku, z kapitałem, który umożliwił jej przetrwanie na rynku w czasie pandemii, przez rosyjskie pieniądze i rosyjską mafię. Jak dodał, podał nazwę tej firmy na tajnej części obrad Sejmu.
Premier mówił, zwracając się do posłów PiS, że jest to firma, która „czuje się tutaj jak panowie na salonach prawicy”.
Czy do was dociera to, że firma, gdzie w tle są zaginieni ludzie, pranie brudnych pieniędzy, rosyjskie wpływy, rosyjska kasa, że ta firma jest równocześnie sponsorem działań, którymi zainteresowani są i obecni najwyżsi funkcjonariusze partyjni i liderzy opinii publicznej z prawej strony. To nie jest wymysł, przecież wiecie o tym dobrze i teraz jest pytanie, dlaczego mamy weto prezydenta. Przecież to jest kluczowe z punktu widzenia interesów państwa
– powiedział szef rządu.
Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem
Czytaj także:
Prezydent podpisał cztery ustawy. Zawetował jedną – o rynku kryptoaktywów
Prezydent Karol Nawrocki zdecydował się podpisać cztery ustawy, jedną zaś (ustawę o rynku kryptoaktywów) zawetował! - poinformował w poniedziałek (1 grudnia) rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz. Jak dodał, przepisy zagrażają wolnościom Polaków,...
Czytaj więcejDetailsPremier: weto prezydenta do ustawy o kryptoaktywach to w najlepszym wypadku wynik niekompetencji
Weto prezydenta Karola Nawrockiego do ustawy o kryptoaktywach w najlepszym wypadku to wynik niekompetencji jego ekspertów – wynika z piątkowej wypowiedzi premiera Donalda Tuska w Sejmie.
Szef rządu w trakcie debaty towarzyszącej sprawozdaniu sejmowej komisji o wniosku prezydenta o ponowne rozpatrzenie ustawy o rynku kryptoaktywów podkreślił, że w trakcie porannego utajnionego punktu obrad zwracał uwagę na kwestie bezpieczeństwa kraju, inwestorów, obywateli w szczegółach „prezentując nazwiska, liczby, nazwy firm, daty”.
Według premiera „w najlepszym wypadku niekompetencja ekspertów albo niestaranne podejście do sprawy spowodowało, że pan prezydent zawetował (ustawę – PAP)”. Wskazał w tym miejscu na powtarzany argument przeciwników nowych uregulowań dotyczący obszerności polskiej ustawy w porównaniu do czeskich rozwiązań.
Szef rządu podkreślił, że „naprawdę niedużo pracy kosztowało, żeby stwierdzić, że czeska ustawa, która jest skromniejsza ilościowo, jest dlatego tak skromna, bo przepisy dotyczące rynku kryptowalut są rozsypane w czeskiej rzeczywistości prawnej w 30 ustawach, a w Polsce w jednej”.
Donald Tusk przekonywał, że zawetowana przez prezydenta ustawa daje możliwość działania polskim organom także wobec podmiotów, które są zarejestrowane poza granicami kraju.
Chodzi o to, aby ci, którzy są zarejestrowani za granicą, podlegali takim samym regulacjom, nadzorowi, transparentności, jak ci, którzy są zarejestrowani w Polsce
– podkreślił premier.
Czytaj także:
Prezydent powołał Radę Zdrowia. Przewodniczącym gremium doradczego Piotr Czauderna
Prezydent Karol Nawrocki powołał w piątek (5 grudnia) Radę Zdrowia. Przewodniczącym gremium doradczego został Piotr Czauderna. W składzie Rady są m.in. szef WIM gen. Grzegorz Gielerak oraz byli ministrowie...
Czytaj więcejDetailsCzytaj także:
Prezydent podpisał nowelizację ustawy o Funduszu Medycznym [Aktualizacja]
Prezydent Karol Nawrocki w piątek (5 grudnia) podczas szczytu zdrowotnego w Pałacu Prezydenckim podpisał nowelizację ustawy o Funduszu Medycznym. Regulacja pozwoli na przekazanie NFZ około 3,6 mld zł. W...
Czytaj więcejDetails