Rzecznik Kremla: deklaracje o gotowości do zestrzeliwania rosyjskich samolotów są nieodpowiedzialne

Dmitrij Pieskow Fot. PAP/EPA/RAMIL SITDIKOV / POOL

Dmitrij Pieskow Fot. PAP/EPA/RAMIL SITDIKOV / POOL

Deklaracje państw europejskich o gotowości NATO do zestrzeliwania rosyjskich samolotów w przypadku naruszenia przez nie przestrzeni powietrznej państw Sojuszu są nieodpowiedzialne – oświadczył w piątek (26 września) rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.

Jego zdaniem nie ma żadnych dowodów na naruszenia przestrzeni państw NATO przez rosyjskie samoloty.

Nawet nie chcę o tym mówić, ponieważ to bardzo nieodpowiedzialne oświadczenie

– powiedział Pieskow podczas konferencji prasowej.

Podkreślił, że „oskarżenie Rosji, że jej samoloty naruszyły cudzą przestrzeń powietrzną i wtargnęły na cudze niebo, jest bezpodstawne i nie przedstawiono na to żadnych przekonujących dowodów”.

Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem

Czytaj także:

Pilnujemy, aby wszystkie nasze samoloty wojskowe latały ściśle zgodnie z przepisami międzynarodowymi

– zaznaczył rzecznik Kremla.

Wcześniej w piątek agencja Bloomberg podała, że europejscy dyplomaci w Moskwie spotkali się w tym tygodniu za zamkniętymi drzwiami z rosyjskimi urzędnikami i ostrzegli, że NATO jest gotowe zareagować z pełną siłą na naruszenia przestrzeni powietrznej, łącznie z zestrzeliwaniem rosyjskich samolotów.

Także sekretarz generalny NATO Mark Rutte oświadczył w czwartek, że państwa członkowskie Sojuszu mogą podejmować działania wobec rosyjskich samolotów i dronów w przypadku naruszenia przez nie przestrzeni powietrznej NATO, włącznie z ich zestrzeleniem, jeśli okaże się to konieczne.

 

Trzy rosyjskie myśliwce MiG-31 wleciały w zeszły piątek rano w przestrzeń powietrzną Estonii w pobliżu wyspy Vaindloo na Zatoce Fińskiej i pozostawały tam przez około 12 minut. W nocy z 9 na 10 września ponad 20 rosyjskich dronów wtargnęło w polską przestrzeń powietrzną. Kilka zostało zestrzelonych przez myśliwce NATO.

Czytaj także:

Czytaj także:

Exit mobile version