Dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom Ghebreyesus oświadczył w czwartek (7 sierpnia), że drastyczne niedożywienie dzieci w Strefie Gazy osiągnęło największy poziom w historii palestyńskiego terytorium; 12 tys. dzieci w wieku poniżej 5 lat jest poważnie niedożywionych.
Tedros, który rozmawiał z dziennikarzami w głównej siedzibie swej organizacji w Genewie, przekazał, że zidentyfikowana liczba małych, drastycznie niedożywionych dzieci to najwyższy taki miesięczny wynik, jaki kiedykolwiek zarejestrowano.
Z powodu głodu w Strefie Gazy od początku 2025 roku zmarło co najmniej 99 osób, w tym 64 dorosłych i 35 dzieci, spośród których 29 miało mniej niż 5 lat. Około 2,5 tys. dzieci cierpi z powodu skrajnego niedożywienia.
Przedstawiciel WHO ds. kontaktów z okupowanymi terytoriami palestyńskimi ocenił, że aby sytuacja nie pogorszyła się, Strefę Gazy należy „zalać” dostawami żywności, a skala obecnej pomocy żywnościowej jest absolutnie niewystarczająca.
Portal Times of Israel podkreśla, że w Strefie brakuje żywności, wody, leków i nawet osoby dysponujące wciąż sporymi środkami mają trudności, by je zdobyć.
Pod koniec lipca rzecznik sekretarza generalnego ONZ Farhan Haq powiedział w wywiadzie dla „Washington Post”, że Izrael od miesięcy systematycznie skraca okres ważności wiz dla pracowników agend ONZ lub całkowicie ich odmawia – szczególnie tym, którzy zajmują się ochroną praw człowieka i dokumentowaniem sytuacji ludności cywilnej. Od czerwca wizy nie otrzymał m.in. dyrektor UNRWA Philippe Lazzarini, a także lokalni szefowie UN Women i Biura Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka.
Izraelski ambasador przy ONZ Dani Danon ogłosił wtedy, że w Strefie Gazy nie ma głodu spowodowanego przez Izrael, a rzecznik izraelskiego rządu Dawid Mencer oznajmił, że niedobór żywności w półenklawie jest wywołany przez Hamas.
Sytuacja humanitarna w Strefie Gazy pozostaje krytyczna mimo formalnego złagodzenia przez Izrael blokady pomocy humanitarnej pod koniec maja. Według danych ONZ ponad 2 mln mieszkańców Strefy cierpi z powodu skrajnych niedoborów żywności i podstawowych artykułów. Od końca maja ponad tysiąc Palestyńczyków zginęło, próbując zdobyć jedzenie z ciężarówek z pomocą, w tym wielu zostało zastrzelonych przez izraelskich żołnierzy lub amerykańskich pracowników ochrony w pobliżu punktów dystrybucji. Wojsko twierdzi, że oddawało „strzały ostrzegawcze”.
Czytaj także:
Izraelskie MSZ wzywa polskiego ambasadora po słowach Tuska o Strefie Gazy
Ambasador Polski w Izraelu Maciej Hunia został wczoraj wezwany do izraelskiego ministerstwa spraw zagranicznych w związku z wypowiedzią premiera Donalda Tuska dotyczącą sytuacji humanitarnej w Strefie Gazy. Izraelskie władze...
Czytaj więcejDetailsCzytaj także:
Strefa Gazy. Chaos przy zrzutach pomocy
W Strefie Gazy doszło do dramatycznych scen podczas lotniczych zrzutów pomocy humanitarnej. Setki ludzi rzuciły się do pojemników, chcąc zdobyć żywność. Izraelskie samoloty wojskowe zrzuciły na spadochronach pojemniki z...
Czytaj więcejDetails