Po publicznym zakończeniu przyjaźni przez Donalda Trumpa i Elona Muska politycy w Europie po raz pierwszy od dawna mogli pozwolić sobie wobec USA na Schadenfreude, czyli satysfakcję z cudzego niepowodzenia – ocenił w piątek (6 czerwca) portal Politico. Wśród nich wymienił szefa MSZ Radosława Sikorskiego.
Zobacz, wielki człowieku, polityka jest trudniejsza niż myślałeś
– napisał szef polskiej dyplomacji w skierowanym do Muska wpisie na X.
Nawiązał do sporu słownego, jaki na początku marca wywiązał się na tej platformie między sekretarzem stanu USA Markiem Rubio, Muskiem i Sikorskim w sprawie systemów Starlink, produkowanych przez firmę Muska i wykorzystywanych do zapewniania łączności ukraińskim wojskom broniącym się przed rosyjską agresją.
Dalsza część tekstu pod tweetem
See, big man, politics is harder than you thought. https://t.co/2QMoCCPSgG
— Radosław Sikorski ???????? (@sikorskiradek) June 5, 2025
Musk stwierdził w jednym z wpisów, że gdyby zdecydował o odłączeniu Ukrainy od Starlinków, front by się załamał, a Ukraina przegrałaby wojnę. Gdy szef MSZ w odpowiedzi zauważył, że Starlinki dla Ukrainy opłacane są przez Polskę w ramach dwustronnej umowy handlowej, Musk napisał: „Cicho bądź, mały człowieku. Płacisz niewielką część kosztów. I nie ma substytutu dla Starlinka”. Później miliarder nazwał polskiego polityka „marionetką (amerykańskiego miliardera George’a) Sorosa”.
Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem
Czytaj także:
Wymiana wpisów między Sikorskim i Muskiem. Miliarder znów pisze o szefie polskiej dyplomacji
Miliarder i doradca prezydenta USA Elon Musk ponownie w poniedziałek (10 marca) skrytykował ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, nazywając go "marionetką Sorosa". Zachowanie Muska skrytykował tymczasem republikański kongresmen Don...
Czytaj więcejDetailsWygląda na to, że pewną radość ze scysji prezydenta USA z jednym z najbogatszych ludzi świata odczuwał też były komisarz UE Thierry Breton, który wielokrotnie ścierał się zarówno z Trumpem, jak i Muskiem – napisało Politico. Do skomentowania publicznej wymiany ciosów Breton użył we wpisie emotikonów popcornu i oczu, sugerując, że śledzi rozwój wypadków z dużym zaciekawieniem.
Spór Trumpa z Muskiem
Relacje między Trumpem i Muskiem uległy gwałtownemu pogorszeniu w zeszłym tygodniu, po odejściu Muska ze stanowiska szefa Departamentu Wydajności Rządowej (DOGE). We wtorek miliarder publicznie potępił przygotowany przez administrację Trumpa projekt ustawy budżetowej, a w kolejnych dniach „kontynuował atak na Biały Dom, eskalując go w czwartek do trollingu” – ocenił portal.
W serwisie X Musk oświadczył, że wprowadzane przez Trumpa cła spowodują recesję, opowiedział się za impeachmentem Trumpa, oskarżył go o niewdzięczność i zasugerował, że Trump był powiązany z przestępcą seksualnym Jeffreyem Epsteinem. Trump natomiast zasugerował że Musk oszalał, kieruje się niskimi pobudkami i zagroził odebraniem cennych kontraktów rządowych i dotacji prowadzonym przez miliardera firmom.
Spór na linii Trump-Musk. Prezydent USA zabrał głos
Prezydent USA Donald Trump zbagatelizował w czwartek wieczorem (5 czerwca) znaczenie swojego sporu z Elonem Muskiem, twierdząc, że ich relacje „idą bardzo dobrze”. Sygnały możliwego pojednania wysyłał też Musk, odwołując plany wycofania z użytku kapsuł Dragon transportujących ludzi i towary na orbitę.
Jak napisała reporterka Politico Dasha Burns, przeprowadziła w czwartek „krótki wywiad” telefoniczny z Trumpem. Zapytany o jego spór z byłym doradcą i najbogatszym człowiekiem świata powiedział, że wszystko jest w porządku i że „idzie bardzo dobrze, jak nigdy przedtem”.
Według portalu doradcy Trumpa przekonali prezydenta do złagodzenia temperatury sporu i zaplanowali na piątek pojednawczą rozmowę telefoniczną między nimi.
Musk wycofa Dragony?
Musk ze swojej strony również wysłał koncyliacyjne sygnały. Odpowiadając na wpis anonimowego użytkownika platformy X ubolewającego nad publiczną kłótnią Trumpa i Muska i doradzającego im „otrzeźwienie i wykonanie kroku w tył na kilka dni”, Musk ocenił, że jest to „dobra rada”.
„Ok, nie wycofamy z użytku Dragona” – dodał, odnosząc się do pojazdu kosmicznego jego firmy SpaceX używanego przez NASA do transportu ludzi i towarów na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Wcześniej Musk zapowiedział, że zacznie „natychmiast” wycofywać Dragony po tym jak Trump stwierdził, że najlepszym sposobem na oszczędności budżetowe byłoby odebranie dotacji i rządowych kontraktów firmom Muska. Tym samym statkiem we wtorek na Stację poleci również polski astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski.
Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem
Czytaj także:
Elon Musk odchodzi z administracji Donalda Trumpa
Amerykański miliarder Elon Musk opuszcza rząd. Biznesmen, który przeznaczył na kampanię wyborczą Donalda Trumpa prawie trzysta milionów dolarów, był jednym z najbliższych współpracowników prezydenta USA i nadzorował program oszczędności...
Czytaj więcejDetailsTlący się spór między Muskiem i Trumpem wokół krytykowanej przez miliardera ustawy budżetowej zawierającej realizację wielu z postulatów wyborczych Trumpa (One Big Beautiful Bill) wybuchł w czwartek z pełną mocą. Trump zarzucił Muskowi, że sprzeciwia się ustawie nie z powodu chęci dokonania większych oszczędności budżetowych, lecz z powodu odebrania ulg podatkowych na zakup samochodów elektrycznych (na czym korzysta należąca do Muska Tesla). Musk odpowiedział poparciem wezwania do impeachmentu Trumpa i zastąpienia go wiceprezydentem J.D. Vancem, a także insynuacjami, że Trump był na „liście Epsteina”, w domyśle liście osób wykorzystujących nieletnie dziewczyny oferowane przez miliardera Jeffreya Epsteina. Trump przyjaźnił się niegdyś z Epsteinem, ale nigdy nie pojawiły się dowody, by brał udział w jego zbrodniach.
Sprawa relacji Musk-Trump. Jest komentarz wiceprezydenta USA
W czwartek wieczorem (5 czerwca) głos w sprawie sporu zabrał też wiceprezydent J.D. Vance, który mimo dobrych relacji z Muskiem opowiedział się po stronie Trumpa.
Prezydent Trump zrobił więcej niż ktokolwiek inny w moim życiu, aby zdobyć zaufanie ruchu, któremu przewodzi. Jestem dumny, że stoję obok niego
– oznajmił we wpisie na platformie X.
Dalsza część tekstu pod tweetem
President Trump has done more than any person in my lifetime to earn the trust of the movement he leads. I'm proud to stand beside him.
— JD Vance (@JDVance) June 6, 2025
Czym to się skończy? Żródło w Białym Domu: Trump nie jest zainteresowany rozmową z Muskiem
Prezydent USA Donald Trump nie jest zainteresowany rozmową z miliarderem Elonem Muskiem – poinformowała w piątek (6 czerwca) agencja Reutera, powołując się na źródło w Białym Domu.
W czwartek wieczorem Trump zbagatelizował znaczenie swojego sporu z Muskiem, twierdząc, że ich relacje „idą bardzo dobrze”. Sygnały możliwego pojednania wysyłał też Musk, odwołując plany wycofania z użytku kapsuł Dragon transportujących ludzi i towary na orbitę okołoziemską.
W ciągu dnia doszło między prezydentem a jego bliskim współpracownikiem do serii spięć. Trump powiedział m.in., że jest rozczarowany Muskiem i że szef Tesli oszalał.
Przyznał, że nie wie, czy nadal będzie miał dobre relacje z miliarderem, który krytykuje jego projekt ustawy budżetowej. Zasugerował również, że może zakończyć kontrakty rządowe z firmami Muska.
Miliarder, który w ubiegłym tygodniu zakończył pracę dla Białego Domu jako szef Departamentu Wydajności Rządu, napisał natomiast, że Trump wygrał wybory dzięki jego wsparciu.
Odpisał też „tak” na wpis internauty, w którym ten wyraził przekonanie, że Trump powinien być poddany impeachmentowi, a jego miejsce miałby zająć wiceprezydent J.D. Vance. Ocenił, że cła ogłoszone przez prezydenta wywołają recesję w drugiej połowie roku.
Kosztowny konflikt z Trumpem. Musk stracił w jeden dzień miliardy dolarów
Elon Musk, jeden z najbogatszych ludzi świata i do niedawna bliski współpracownik prezydenta USA Donalda Trumpa, w wyniku publicznej kłótni z nim stracił w czwartek (5 czerwca) 34 mld dolarów – podała agencja Bloomberga.
Z powodu spadających kursów akcji spółek Muska jego majątek kurczył się w czwartek „minuta po minucie, wpis po wpisie (w internecie – PAP)” – stwierdziła agencja, zastrzegając, że mimo strat Musk pozostaje najbogatszym człowiekiem świata, z majątkiem szacowanym 334,5 mld dolarów.
Straty Muska mogą jednak znacznie wzrosnąć, jeśli Trump zgodnie z zapowiedzią zerwie rządowe kontrakty z należącymi do miliardera firmami Tesla i SpaceX.
W pierwszych miesiącach obecnej kadencji prezydenckiej Trumpa majątek Muska szacowany był na blisko 500 mld dolarów.
