Brytyjskie analizy po zwycięstwie Nawrockiego

Karol Nawrocki (PAP/Leszek Szymański)

Karol Nawrocki (PAP/Leszek Szymański)

Cios dla prounijnego kierunku Warszawy, cios dla premiera Tuska – w takim tonie utrzymanych jest wiele brytyjskich analiz po wyborach prezydenckich w Polsce. Duża część komentarzy podkreśla dobre stosunki Karola Nawrockiego z administracją Donalda Trumpa.

„Rzadkie zwycięstwo dla ruchu MAGA (Make America Great Again) w Europie. To może być nowy impet dla prawicowych populistów” – tak wynik opisuje wysłannik „Financial Times” do Warszawy. W analizie czytamy, że Rafał Trzaskowski nie zdołał uciec z cienia premiera i jego rządu, który według autora artykułu nie spełnia obietnic. W komentarzach panuje zgoda: teraz spełnianie obietnic będzie jeszcze trudniejsze.

„To głosowanie było postrzegane jako wybór między kierunkiem prounijnym i kierunkiem protrumpowskim” – pisze konserwatywny „Daily Telegraph”.

„Ogromny cios dla Unii”- tak z kolei wynik opisuje prawicowy „Daily Express”. Pisze, że rezultat to niespodzianka przypominająca trochę wynik brexitowego referendum. Przewiduje, że Polska obierze teraz kierunek bliższy temu z lat rządów Prawa i Sprawiedliwości.

Lewicowy „Guardian” ocenia, że wynik wyborów „doda energii PiS, które rządziło Polską przez osiem lat i zderzało się z Brukselą między innymi ws. praworządności”.

„Zwycięstwo kandydata radykalnej prawicy może poważnie zdestabilizować koalicję rządzącą i zagrozić uzyskanemu niedawno miejscu przy najważniejszym europejskim stole” – ocenia korespondent ds. europejskich dziennika „Guardian”. Jego zdaniem zwycięstwo kandydata wspieranego przez Prawo i Sprawiedliwość to dobra wiadomość dla premierów Włoch i Węgier – Giorgii Meloni i Viktora Orbana.

Z kolei „Telegraph” podkreśla, że obaj kandydaci obiecywali inwestycję w obronność i wspieranie Ukrainy, ale zwraca uwagę, że Karol Nawrocki mówił „nie” wejściu Kijowa do NATO.

Czytaj także:

Exit mobile version