Europa musi się ochronić przed napływem tanich towarów z Chin – powiedział premier Czech, odnosząc się do obowiązujących od dziś amerykańskich ceł. Według Petra Fiali konieczne jest też poszukiwanie nowych rynków zbytu.
Szef czeskiego rządu zaznaczył, że Unia Europejska nie chce wojny handlowej i dąży do porozumienia z USA. Jednocześnie musi się zabezpieczyć przed trudnymi do przewidzenia skutkami nowych taryf celnych. Petr Fiala wskazał na potrzebę ochrony przed napływem tanich towarów z Chin:
Nie możemy dopuścić, aby Europa stała się miejscem, do którego Chiny będą kierować towar, którego nie mogą już dostarczać na rynek amerykański. Mogłoby to zaszkodzić naszym firmom
– powiedział Fiala.
Jego zdaniem firmy muszą szukać możliwości eksportu na nowe rynki. Premier Czech opowiedział się za przyspieszonym zawarciem umowy o wolnym handlu pomiędzy Unią Europejską i krajami Ameryki Południowej tworzącymi organizację Mercosur. Zaproponował też porozumienie z Indiami i państwami Azji Południowo-Wschodniej.
Czytaj także:
Będzie unijna odpowiedź na amerykańskie cła
Komisja Europejska zamierza przedstawić plan odpowiedzi na amerykańskie cła na początku przyszłego tygodnia - zapowiedział Olof Gill, rzecznik KE. Propozycja będzie następnie konsultowana z krajami członkowskimi. „Na początku przyszłego...
Czytaj więcejDetailsCzytaj także:
Tusk: Amerykańskie cła mogą zmniejszyć polski PKB o 0,4 proc.
Według wstępnej oceny nowe amerykańskie cła mogą zmniejszyć polski PKB o 0,4 proc. - napisał premier Donald Tusk. Rządowi eksperci wyliczyli, że straty przekroczą 10 mld zł. Prezydent USA...
Czytaj więcejDetails