Morawiecki poparł prorosyjskiego kandydata w Rumunii

Mateusz Morawiecki na wiecu poparcia dla George Simiona (PAP/EPA/ROBERT GHEMENT)

Mateusz Morawiecki na wiecu poparcia dla George Simiona (PAP/EPA/ROBERT GHEMENT)

W Bukareszcie były premier Mateusz Morawiecki poparł George Simiona, lidera prorosyjskiej rumuńskiej partii AUR, w wyborach na prezydenta tego kraju. „Już nawet nie udają” – skomentował postawę Morawieckiego obecny premier Donald Tusk.

Mateusz Morawiecki pełni funkcję przewodniczącego grupy Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy w Parlamencie Europejskim i właśnie w tej roli pojawił się w Bukareszcie. Podczas wizyty Morawiecki ogłosił swoje poparcie dla Georga Simiona, który o urząd prezydenta Rumunii powalczy w zastępstwie Călina Georgescu.

To właśnie z powodu Georgescu anulowano pierwszą turę wyborów w Rumunii. Służby przedstawiły bowiem dowody na to, że jego kampania była w niedozwolony sposób wspierana przez Rosję.

Poparcie Morawieckiego dla lidera prorosyjskiej partii AUR skomentował w mediach społecznościowych obecny premier Donald Tusk.

Morawiecki w Bukareszcie poparł George Simiona w wyborach na prezydenta Rumunii. To lider jawnie prorosyjskiej i antyeuropejskiej partii AUR. Rumunia jest kluczowym partnerem w obronie wschodniej granicy Unii i NATO. Już nawet nie udają

– napisał Tusk.

Czytaj także:

Czytaj także:

Exit mobile version