Białoruś. Reżim Łukaszenki podkręca cenzurę

Aleksander Łukaszenka i Władimir Putin, prezydenci Białorusi i Rosji (PAP)

Aleksander Łukaszenka i Władimir Putin, prezydenci Białorusi i Rosji (PAP)

Białoruskie władze uznały blisko siedem tysięcy książek, mediów i źródeł internetowych za „ekstremistyczne” – powiadomił Marat Markau, białoruski minister ds. informacji. Wiadomość przekazał podczas spotkania z robotnikami w Baranowiczach.

Markat przyznał, że reżim ogranicza dostęp do łącznie już ponad 15 tys. źródeł internetowych. Zdaniem władz są one sprzeczne z interesami państwa.

Wśród książek wpisanych na tak zwaną „listę materiałów ekstremistycznych” są pisma klasyków białoruskiej literatury Wincenta Dunina-Marcinkiewicza i Janki Kupały, które zawierają wezwanie do obalenia caratu rosyjskiego i odrodzenia kultury białoruskiej. Zostały zakazane także utwory współczesnych historyków białoruskich o ziemiach wschodnich Rzeczypospolitej między XVI a XX wiekiem.

Czytanie, przechowywanie i rozpowszechnianie takich materiałów grozi wszczęciem postępowania karnego za „działalność ekstremistyczną”.

Czytaj także:

Exit mobile version