Cukierek ze szpilką w Pyrzycach! Prokuratura wszczęła śledztwo

Fot. 10 WDH Strażnicy Płomienia/FB

Fot. 10 WDH Strażnicy Płomienia/FB

Prokuratura w Pyrzycach nadzoruje dochodzenie w sprawie, jak określiła w komunikacie, „karygodnego psikusa”. Ktoś umieścił metalową szpilkę w cukierku przekazanym dzieciom. To pierwsze takie zgłoszenie w woj. zachodniopomorskim po tegorocznych zabawach halloweenowych.

O dochodzeniu w sprawie narażenia czterech małoletnich dziewczynek na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź spowodowania ciężkiego uszczerbku na ich zdrowiu poprzez uprzednie umieszczenie w jednym z przekazanych im cukierków metalowej szpilki – poinformowała szczecińska prokuratura okręgowa. Do zdarzenia doszło 31 października w Pyrzycach. Śledztwo prowadzi tamtejsza policja pod nadzorem prokuratora rejonowego. 

– O szczegółach na razie nie możemy mówić

– przekazał w czwartek (7 listopada) PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Łukasz Błogowski. 

W Pyrzycach 31 października 2024 r. trzy dziewczynki w wieku 10 lat i jedna pięciolatka chodziły po domach, by zbierać słodycze. Robiły to pod nadzorem opiekunów i odwiedziły liczne domy. Wieczorem, kiedy wspólnie sprawdzały, ile i jakich słodkości zgromadziły, w jednym z cukierków znalazły metalową szpilkę. 

Matka dziewczynki zaalarmowała policję. Funkcjonariusze zabezpieczyli cukierek ze szpilką w celu przeprowadzenia badań daktyloskopijnych i biologicznych. Śledczy ustalają, kto jest sprawcą – jak to napisano w komunikacie prokuratury – „karygodnego psikusa”. 

– Bardzo mało prawdopodobne, że było to działanie niezamierzone

– stwierdził prok. Błogowski. 

Za tego rodzaju czyn zabroniony grozi kara pobawienia wolności do trzech lat. 

Zgłoszenia o niebezpiecznych przedmiotach w halloweenowych słodyczach otrzymali w ostatnich dniach policjanci m.in. z woj. pomorskiego, lubuskiego, śląskiego. W Wielkopolsce było pięć takich przypadków, cztery w Gnieźnie i w okolicy. W Bogatyni na Dolnym Śląsku 11-letni chłopiec otrzymał galaretki z wciśniętymi w nie igłami krawieckimi. 

Umieszczanie niebezpiecznych przedmiotów w cukierkach to według ustaleń policji prawdopodobnie skoordynowana akcja zainicjowana w internecie. Funkcjonariusze apelują do rodziców i opiekunów, by dokładnie sprawdzali słodycze zebrane przez dzieci w halloween.

Czytaj także:

Czytaj także:

Czytaj także:

Exit mobile version