Most w Krośnie Odrzańskim może być zamknięty dla ruchu ciężarówek nawet do końca roku. Zakaz tranzytu ciężkich aut został wprowadzony 19 września w związku z powodzią i wysokim stanem wody. To rozwiązanie zostanie utrzymane jednak dłużej. Tereny wokół mostu i wzdłuż dróg są mocno nasiąknięte wodą.
– Duże przeciążenia wynikające z ruchu aut ciężarowych mogą spowodować osunięcie się ziemi i generować kolejne szkody – mówi wojewoda lubuski Marek Cebula.
Na moście – w związku z remontem – obowiązuje ruch wahadłowy, który generuje korki w tym miejscu. Jak zaznacza wojewoda Cebula z mostu korzystają m.in wojskowi dojeżdżający do pracy, osoby podróżujące tranzytem oraz mieszkańcy.
Ruch wahadłowy na moście w Krośnie Odrzańskim ma obowiązywać do grudnia.
Kierowcy ciężarówek, którzy nie będą stosować się do zakazu przejazdu przez most mogą zostać ukarani mandatem. W ciągu ostatnich dni lubuska policja wystawiła ich ponad 20.