Rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak powiedział w piątek (4 października), że trzeba powtórzyć przesłuchanie i ogłoszenie zarzutów dla b. wiceministra sprawiedliwości, posła Marcina Romanowskiego.
W środę po południu Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy zdecydowało o uchyleniu immunitetu Romanowskiego; wnioskował o to prokurator generalny Adam Bodnar. Prokuratura zarzuca Romanowskiemu – b. wiceministrowi sprawiedliwości, politykowi Suwerennej Polski i posłowi klubu PiS – m.in. ustawianie konkursów na pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości.
W piątek rano (4 października) prokurator krajowy Dariusz Korneluk poinformował, że Romanowski został wezwany do prokuratury w charakterze podejrzanego i wyznaczono dwa terminy przesłuchania. Dopytywany, czy wezwanie zostało skutecznie doręczone, prokurator krajowy odparł, że za wcześnie o tym mówić, gdyż zostało ono skierowane w czwartek. Korneluk zaznaczył zarazem, że wezwanie zostało także wysłane do Romanowskiego mailem. Według potwierdzonych przez PAP informacji, Romanowski został wezwany do prokuratury na poniedziałek na godz. 9.
Według Nowaka należy powtórzyć przesłuchanie Romanowskiego i ogłoszenie mu zarzutów.
– Rzeczywiście tę czynność ogłoszenia zarzutu, przesłuchania podejrzanego trzeba powtórzyć z racji tego, iż uznajemy, że poprzednia czynność z połowy lipca była nieskuteczna
– powiedział Nowak w TVN24.
Na pytanie, czy w tym momencie nie ma mowy o areszcie dla Romanowskiego, rzecznik PK przypomniał, że prokurator wnosił o to, aby mieć możliwość wystąpienia o tymczasowe aresztowanie.
– Tę możliwość mamy, nie ma decyzji o tym, czy ten wniosek będzie kontynuowany (…) będzie ona podjęta po przeprowadzeniu czynności z podejrzanym
– dodał Nowak.
Zaznaczył, że ewentualna decyzja o areszcie dla Romanowskiego oczywiście leży w gestii sądu.
Sejm na wniosek prokuratury uchylił immunitet posłowie Romanowskimu i został on w połowie lipca zatrzymany w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości, który nadzorował jako wiceszef MS. Prokuratura Krajowa poinformowała wówczas, że Romanowski usłyszał 11 zarzutów, a – jak podał jeden z prokuratorów prowadzących śledztwo – łączna kwota objęta zarzutami formułowanymi wobec niego to ponad 112 mln 126 tys. zł.
Prokuratura wnioskowała o aresztowanie Romanowskiego na trzy miesiące, jednak 16 lipca Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa nie zgodził się na to; powodem decyzji było uznanie, że Romanowski ma immunitet jako członek Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.
Obrona, która złożyła wniosek o umorzenie postępowania karnego wobec Romanowskiego, uważa, że podjęcie przez prokuraturę jakichkolwiek działań procesowych wobec polityka jest niedopuszczalne, ponieważ 15 lipca, czyli w dniu zatrzymania, przedstawiono mu zarzuty, pomimo braku zgody ZP Rady Europy na jego ściganie. Ponadto obrona – powołując się na przepisy Kodeksu postępowania karnego – podnosi, że nie jest dopuszczalne ponowne zatrzymanie polityka.
Czytaj także:
Wiceszef MSWiA: spodziewam się wniosku o tymczasowy areszt dla Romanowskiego
Zarzuty są poważne i mamy dowody na mataczenie w sprawie – mówił w czwartek w Studiu PAP wiceszef MSWiA Czesław Mroczek, pytany o sytuację posła Marcina Romanowskiego. W jego ocenie...
Czytaj więcej