Coraz więcej politycznych komentarzy w sprawie zarzutów o finansowanie kampanii wyborczej niektórych polityków Prawa i Sprawiedliwości. Partia może stracić budżetową subwencję.
Dziś Gazeta Wyborcza przypomina w tym kontekście niejasności wokół kampanii Łukasza Mejzy, który startował w wyborach z listy Prawa i Sprawiedliwości. Miał on przekroczyć limit wydatków na kampanię, a część swoich materiałów eksponować bez zgody właścicieli terenu.
Wiceprzewodnicząca Lewicy Anita Kucharska-Dziedzic mówi, że wątpliwości wobec posła Mejzy pojawiały się już wcześniej.
Anita Kucharska-Dziedzic przyznała, że przepisy dotyczące prowadzenia kampanii są niejasne, a Państwowa Komisja Wyborcza sprawdza tylko kwestie formalne.
Decyzję w sprawie sprawozdania wyborczego PiS mamy poznać za tydzień.