Zielonogórscy policjanci zatrzymali parę, która w domu miała duże ilości mefedronu oraz metaamfetaminy. – Oboje usłyszeli zrzuty posiadania znacznej ilości środków odurzających – powiedziała PAP podinsp. Małgorzata Barska, rzeczniczka policji w Zielonej Górze.
Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej dostali informację o tym, że w jednym z mieszkań na zielonogórskim osiedlu może odbywać się handel narkotykami. Policjanci pojechali na miejsce.
W bloku zauważyli mężczyznę wychodzącego z mieszkania, do którego zamierzali wejść. „Widząc policjantów mężczyzna stał się nerwowy. Próbował zamknąć się w lokalu” – powiedziała podinsp. Barska. Nie udało mu się, a policjanci weszli do środka.
Tam zastali 43-latka oraz 45-letnią kobietę. Na stole leżały narkotyki. Podczas przeszukania mieszkania i piwnicy policjanci znaleźli ukryte w różnych miejscach metaamfetaminę, mefedron oraz marihuanę.
– Na balkonie stały doniczki, w których rosło kilka sadzonek konopi indyjskich
– poinformowała policja.
Para została zatrzymana i przewieziona na komendę.
– Oboje usłyszeli już zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków
– powiedziała rzeczniczka. Policja sprawdza również czy handlowali używkami. Wtedy zarzuty zostaną zmienione.
Mężczyzna jest znany zielonogórskiej policji. Był już karany za przestępstwa narkotykowe. Parze grozi teraz kara do 10 lat więzienia.
Polecamy
Wyłudził dla siebie i rodziny 200 tysięcy zł
Bezprawnie zatrudniał swoją rodzinę, wyłudził ponad 200 tysięcy. Teraz będzie musiał ponieść tego konsekwencje. Chodzi o 63-letniego Lubuszanina, który na...
Czytaj więcejDetails