SG: do października potrwają prace wzmacniające barierę elektroniczną na granicy z Białorusią

Fot. Straż Graniczna/FB

Fot. Straż Graniczna/FB

Do października 2024 r. potrwają prace przy wzmocnieniu bariery elektronicznej na granicy z Białorusią – poinformowała w piątek (5 lipca) w Dubiczach Cerkiewnych (Podlaskie) rzeczniczka Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej mjr Katarzyna Zdanowicz. SG podpisała w piątek umowę w tej sprawie.

– Umowa dotyczy wzmocnienia bariery elektronicznej. Chodzi o dołożenie kamer w niektórych miejscach po to, by monitoring na granicy był jeszcze większy

– poinformowała Zdanowicz na konferencji prasowej podsumowującej trzy tygodnie funkcjonowania na granicy z Białorusią tzw. strefy buforowej z zakazem przebywania. Dodała, że w ramach modernizacji bariery elektronicznej będzie też montowane dodatkowe oświetlenie. 

Strefa buforowa obowiązuje od 13 czerwca przez 90 dni na odcinku ok. 60 km granicy (na 44 km nie wolno przebywać w pasie o szerokości 200 metrów od linii granicy, na 16 km w pasie o szerokości 2 km). Ma pomóc służbom chroniącym granicy. 

Umowa ws. modernizacji zapory elektronicznej została podpisana w piątek w Komendzie Głównej SG z firmą Telbud SA. Wartość umowy to ponad 125,2 mln zł – poinformowała PAP Katarzyna Zdanowicz. 

Rzeczniczka Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej (POSG) przypomniała na konferencji prasowej, że bariera elektroniczna, czyli system kamer i czujników pomagający służbom monitorować granicę, działa na 206 kilometrach linii granicznej w Podlaskiem (centrum monitoringu tego systemu znajduje się w siedzibie POSG w Białymstoku-PAP). 

Podlaski Oddział SG odpowiada za ochronę 247 km granicy z Białorusią. Zdanowicz dodała, że po zakończeniu modernizacji zapory elektronicznej chroniony będzie cały ten odcinek granicy. 

Rzeczniczka POSG poinformowała także, że obecnie trwa budowa zapory elektronicznej na rzekach granicznych w Podlaskiem – Świsłoczy i Istoczance. Jak informowała wcześniej SG, wartość tych prac na 47 km granicy to 85,7 mln zł brutto. Umowa z firmą Sprint SA na projekt i budowę była podpisana w lutym 2024 r. Wykonawca ma m.in. zamontować ok. 500 słupów z tysiącem kamer dzienno-nocnych i termowizyjnych. 

– To jest odcinek ok. 50 km i w momencie, kiedy te wszystkie prace się zakończą, to cała granica ochraniania przez Podlaski Oddział (247 km – PAP) (..) będzie objęta monitoringiem

– powiedziała Zdanowicz. 

Bariera elektroniczna jest uzupełnieniem zbudowanej w 2022 r. na 186 km linii granicy w Podlaskiem tzw. bariery fizycznej (zapory) o wysokości 5,5 m. SG zapowiada, że ona również będzie wzmocniona. Umowa ma być podpisana w przyszłym tygodniu – poinformowała Zdanowicz. 

– Ta bariera będzie wzmacniania, uszczelniana, poprzez montowanie poziomych umocnień. Chodzi przede wszystkim o to, żeby zabezpieczyć tę granicę przed ostatnio bardzo popularnym wśród osób, które chcą nielegalnie przekraczać granicę, rozginaniem tych prętów w barierze

– powiedziała Katarzyna Zdanowicz. 

Budowa stalowej zapory zakończyła się w czerwcu 2022 r. Kosztowała ok. 1,6 mld zł.

SG: dzięki strefie buforowej o połowę spadła liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy

O połowę spadła liczba prób nielegalnego przekroczenia polsko-białoruskiej granicy dzięki wprowadzeniu strefy buforowej – powiedziała w piątek rzeczniczka podlaskiej SG mjr Katarzyna Zdanowicz, podsumowując trzy tygodnie działania strefy. Spadła też liczba zatrzymywanych przemytników.

Strefa buforowa została wprowadzona 13 czerwca na ok. 60 km polsko-białoruskiej granicy w Podlaskiem, w powiecie hajnowskim. Obowiązuje w niej zakaz przebywania. Została wprowadzona na 90 dni na podstawie rozporządzenia MSWiA. Na ponad 40 km nie wolno przebywać w pasie o szerokości 200 metrów od linii granicy, na 16 km pas ma ok. 2 km szerokości. 

– Minęły już trzy tygodnie funkcjonowania strefy i widać jej pozytywne efekty. Mamy spadek liczby prób nielegalnego przekraczania granicy

– powiedziała Zdanowicz w piątek (5 lipca) na konferencji prasowej w Dubiczach Cerkiewnych (Podlaskie). Wzięli w niej udział przedstawiciele służb i władz państwowych. 

Przedstawiając dane, wskazała, że w sumie w ciągu trzech tygodni było 1,7 tys. prób przekroczenia granicy, a w tym samym czasie przed wprowadzeniem strefy – 3,9 tys. prób. 

– Widać wyraźnie, że jest to spadek o ponad 50 proc.

– podkreśliła.

Dodała, że w pierwszych dniach działania strefy tych prób było ok. 150 dziennie, a w ostatnich dniach – ok. 20 prób. 

Zdanowicz mówiła, że spadła też liczba organizatorów nielegalnego przekraczania granicy, czyli tzw. wozaków (kurierów).

– Przed wprowadzenie strefy każdego dnia zatrzymywaliśmy takiego organizatora nielegalnego przekraczaniu granicy. Od momentu wprowadzenia strefy zatrzymaliśmy 14 takich osób

– powiedziała. 

Rzeczniczka podsumowała też liczbę wydanych zgód na przebywanie w strefie (w strefie – zgodnie z przepisami – mogą przebywać tylko m.in. mieszkańcy, rolnicy, przedsiębiorcy, pozostałe osoby muszą ubiegać się o zgody u komendanta danej placówki SG). W sumie wydano 68 takich zgód, z czego 51, to zgody dla przedstawicieli mediów. 

– Tutaj nie ma problemu, absolutnie. Jeśli ktoś z państwa jest zainteresowany i chce nagrywać materiały, to może w tę strefę wjechać i korzystać ze swobody poruszania się i nagrywania materiałów

– podkreśliła Zdanowicz. 

Mówiła później, odpowiadając na pytanie o wydanych zgodach dla organizacji pozarządowych, że w ciągu trzech tygodni wydano sześć zgód dla Lekarzy bez Granic. 

Exit mobile version