W latach osiemdziesiątych XIX wieku w Warszawie kobiety kształciły się nieformalnie w tzw. Uniwersytecie Latającym. Oczywiście pobierały naukę także w domach, w szkołach, na kursach dla dziewcząt, ale mury wyższej uczelni były dla nich zamknięte. Tylko zamożniejsze dziewczęta mogły pozwolić sobie na podjęcie studiów za granicą, wiązało się to bowiem z wyższymi kosztami utrzymania. Wybieranymi przez nie uczelniami były Uniwersytet w Zurychu i w Bernie, w Szwajcarii, na których cudzoziemcy mogli studiować filozofię, medycynę, prawo. Rozmawiam z prof. Lilianną Kiejzik z Uniwersytetu Zielonogórskiego.
Jadwiga Szczawińska w 1885 na bazie dotychczas działających w Warszawie tajnych kursów zorganizowała dla kobiet nie dopuszczonych wówczas w Rosji na wyższe uczelnie – tajną szkołę wyższą pod nazwą Uniwersytet Latający.
Fot. Wikipedia