Parlamentarzyści PiS o „Zielonym ładzie”

Parlamentarzyści PiS o "Zielonym ładzie" Radio Zachód - Lubuskie

Politycy Prawa i Sprawiedliwości o „Zielonym ładzie”. Kandydaci partii w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego przyznają, że jest to główny temat kampanii wyborczej.

Europoseł Elżbieta Rafalska przekonuje, że Polacy oraz mieszkańcy innych państw unijnych poniosą spore koszty reform związanych z „Zielonym ładem”.

Od kilku miesięcy politycy PiS są krytykowani za swoje stanowisko dotyczące „Zielonego ładu”. Przypomnijmy, że to rząd Mateusza Morawieckiego zgodził się na pakiet unijnych reform. Teraz zaś PiS sprzeciwia się tym rozwiązaniom. Poseł Jerzy Materna mówi, że partia zmieniła swoje podejście, bo zmieniły się też pierwotne propozycje „Zielonego ładu”.

Sekretarz lubuskich struktur PiS, zielonogórski radny Grzegorz Maćkowiak mówi o społecznych obawach dotyczących proponowanych zmian.

Także Unia Europejska wycofuje się z części proponowanych pierwotnie rozwiązań. Wczoraj zatwierdzono zmiany we Wspólnej Polityce Rolnej, które mają znieść część wymogów związanych z dekarbonizacją rolnictwa. Wycofany zostanie m.in. obowiązek ugorowania, co zakładał pierwotnie „Zielony ład”.

Wczoraj konferencję o „Zielonym ładzie” zorganizowali kandydaci Koalicji Obywatelskiej do PE. Przekonywali, że PiS przyłącza się do protestów części środowisk rolniczych, bo chce doprowadzić do wyjścia Polski z UE.

Exit mobile version