Sześć osób zginęło w Charkowie na wschodzie Ukrainy w wyniku rosyjskich ostrzałów, dziesięć osób zostało rannych – poinformował na serwisie Telegram mer Charkowa, Ihor Terechow. Podkreślił, że drony rosyjskie uderzyły w zabudowania mieszkalne.
Uszkodzone zostały wielopiętrowe bloki mieszkalne i akademiki, a także budynki administracyjne, stacja benzynowa i samochody.
– Ten atak na cywilów w Charkowie świadczy po raz kolejny, że Rosja jest państwem terrorystycznym
– oświadczył Terechow.
Dalsza część tekstu pod postem
Rosja zaatakowała w nocy z piątku na sobotę (5/6 kwietnia) różne regiony Ukrainy pociskami manewrującymi i dronami; alarm przeciwlotniczy ogłoszono na całym terytorium kraju.
W pierwszych doniesieniach z Charkowa informowano o śmierci dwóch osób w nalocie, który rozpoczął się tam krótko po północy.
Rosjanie odpalili drony także w kierunku Kijowa. Drugą dobę z rzędu atakowali dronami, a także pociskami rakietowymi, obwód zaporoski. Uszkodzone zostały zakłady przemysłowe w tym regionie – podała agencja Ukrinform.
Dowódca sił powietrznych: ostatniej nocy zniszczyliśmy 28 z 32 rosyjskich dronów
Ukraińska obrona powietrzna zestrzeliła dwa pociski manewrujące Ch-101/Ch-555, pocisk manewrujący Kalibr i 28 z 32 dronów Shahed-131/136, którymi wojska rosyjskie zaatakowały Ukrainę w nocy z piątku na sobotę – poinformował dowódca ukraińskich sił powietrznych generał Mykoła Ołeszczuk.
– Rosyjscy okupanci zaatakowali 32 dronami Shahed-131/136 z okolic Primorsko-Achtarska i Kurska, a także sześcioma pociskami rakietowymi różnych typów: trzema przeciwlotniczymi pociskami kierowanymi S-300 z regionu Biełgorodu, dwoma pociskami manewrującymi Ch-101/Ch-555 z samolotów lotnictwa strategicznego z regionu Saratowa i jednym pociskiem manewrującym Kalibr z Morza Czarnego
– napisał dowódca na Telegramie.
Dalsza część tekstu pod postem
Dowódca ukraińskich sił powietrznych zaznaczył, że „rosyjscy mordercy nadal terroryzują Ukraińców”, atakując Charków i inne spokojne miasta.
– Niestety, dziś mamy więcej zabitych i rannych, składamy kondolencje ich rodzinom
– dodano w komunikacie.
Wywiad: wysadzono rurociąg na południu Rosji, dostarczający ropę na tankowce
Ukraiński wywiad wojskowy (HUR) podał w sobotę (6 kwietnia), że w Rosji doszło do eksplozji rurociągu, którym transportowano paliwo do tankowców w porcie Azow – leżącym nad Donem, niedaleko Morza Azowskiego. HUR podkreślił, że załadunek paliw „wstrzymano na czas nieokreślony”.
– Do eksplozji rurociągu w rejonie portowego miasta Azow, leżącego w obwodzie rostowskim, doszło w nocy z piątku na sobotę
– podał HUR w komunikacie na stronie internetowej.
Rurociągiem transportowano produkty naftowe do tankowców w rejonie portu morskiego. Azow leży nad Donem, około 7 km od ujścia rzeki do Morza Azowskiego.
HUR nie poinformował o zakresie zniszczeń, ale zapewnił, że załadunek tankowców wstrzymano na czas nieokreślony. Podkreślił też, że rurociąg był wykorzystywany w celach wojskowych.