Piłkarze trzecioligowej Odry Skrzynie Zając Bytom Odrzański przegrali z MKS-em Kluczbork 0:1 w meczu rozpoczynającym rywalizację o ligowe punkty w 2024 roku. Jedna czerwona i osiem żółtych kartek – to bilans spotkania.
Pierwszy kwadrans był dobry w wykonaniu gospodarzy, którzy wyszli do rywala wysoko i stworzyli kilka dogodnych sytuacji, a najlepszą miał Maciej Urbański, ale bramkarz MKS-u Dariusz Szczerbal był na posterunku. Do końca pierwszej połowy nie było już klarownych sytuacji i z boiska wiało nudą. Po zmianie stron doświadczony zespół z Kluczborka zaczął atakować, a w 72 minucie w zamieszaniu podbramkowym strzeleckim instynktem popisał się Patryk Tuszyński i było 1:0 dla gości. Gospodarze próbowali odrobić stratę, ale strzały Konrada Grzymisławskiego mijały bramkę rywali. Goście kończyli mecz w dziesiątkę po czerwonej kartce, którą ujrzał Michał Płonka, ale wynik meczu się nie zmienił. Mówi Łukasz Ganowicz – szkoleniowiec MKS-u Kluczbork: