-
Francuskie MSW zapowiada wydalanie cudzoziemców zagrażających bezpieczeństwu państwa.
-
To reakcja na piątkowy atak islamisty w szkole w Arras, na północy kraju. 20-letni napastnik z rosyjskim obywatelstwem zabił nauczyciela i ranił trzy osoby.
Francuskie MSW poinformowało, że Pałac Elizejski wydał zgodę na podjęcie rozmów z Moskwą na temat wydalania obywateli Rosji podejrzewanych o działalność terrorystyczną. Negocjacje w tej sprawie przerwano po rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Francuskie służby zidentyfikowały około 60 Rosjan powiązanych z islamskimi terrorystami.
Wczoraj szef MSW Gerald Darmanin poinformował, że zaostrzenie działań antyterrorystycznych ma dotyczyć wszystkich osób wpisanych na tak zwaną „listę S” francuskich służb. Figurują na niej nazwiska około pięciu tysięcy osób, które zagrażają bezpieczeństwu Francji.
„Nasz kierunek działania jest jasny: będziemy identyfikować niebezpieczne osoby w całym kraju, systematycznie cofać pozwolenia na pobyt cudzoziemcom i wydalać każdego obcokrajowca uznanego za niebezpiecznego przez służby wywiadowcze”
– stwierdził Darmanin.
Śledztwo w sprawie piątkowego ataku w Arras wykazało, że rodzina zamachowca dostała nakaz opuszczenia kraju w 2014 roku. Procedura została wstrzymana przez ówczesne władze pod presją promigranckich organizacji i lewicowych partii.
Czytaj także:
Prezydent Macron: Atak w Arras był wynikiem barbarzyńskiego terroryzmu islamistycznego
Atak na nauczyciela w Arras był wynikiem barbarzyńskiego terroryzmu islamistycznego – powiedział w piątek dziennikarzom prezydent Emmanuel Macron, który udał się na miejsce zdarzenia. Atak na liceum w Arras...
Czytaj więcejDetails