Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak poinformował, że Kongres USA zgodził się na sprzedaż Polsce 96 śmigłowców Apache wraz z radarami i uzbrojeniem.
„Teraz przystępujemy do negocjacji cenowych. Do czasu zakończenia procedur i dostarczenia do Polski zakupionych śmigłowców, armia USA udostępni nam Apache z własnych zasobów”
– przekazał na portalu X Mariusz Błaszczak.
Kontrakt opiewa na 12 miliardów dolarów, ale jak zapewnia minister Błaszczak – to wstępna i maksymalna propozycja, resort liczy na niższą cenę.
„Zawsze cena wynegocjowana jest niższa, dowodzą tego nasze doświadczenia odnośnie do zamówienia czy to systemu PATRIOT, czy HIMARS, cena była niższa niż ta maksymalna”
– mówił pod koniec sierpnia.
Do czasu finalizacji zakupu siły lądowe USA udostępnią Polsce osiem maszyn. Finalnie śmigłowce Apache razem z czołgami Abrams będą stanowiły barierę, która zamknie Bramę Brzeską, czyli równinę w okolicach Brześcia, granicy z Białorusią, pas szeroki na około 80 kilometrów pomiędzy Narwią a Bugiem. Śmigłowce Apache trafią bowiem na wschodnią flankę NATO: do 18. Dywizji Zmechanizowanej, do 1. brygady lotnictwa wojsk lądowych.
Apache Guardian określany mianem wojownika XXI wieku
Chęć zakupu 96 śmigłowców Polska wyraziła w ubiegłym roku. Ma to być ich najnowsza wersja GUARDIAN. Wraz ze śmigłowcami Polska pozyska również transfer technologii. Chodzi m.in. o radary czy uzbrojenie – 1 844 pociski Hellfire, 460 pocisków powietrze-ziemia JAGM i 508 pocisków przeciwlotniczych Stinger.
Producentem śmigłowców jest Boeing. Maszyna służy do zwalczania broni pancernej i wsparcia dla oddziałów lądowych, jest obsługiwana przez 2-osobową załogę. Obaj piloci mogą samodzielnie sterować jego lotem i uzbrojeniem.
Śmigłowce są uzbrojone w działko 30 mm, a ich najnowsza wersja ma usprawniony silnik, czy możliwość sterowania dronami. Atutem najnowszych maszyn jest też możliwość latania w warunkach ograniczonej widoczności oraz usprawnione podwozie do lądowania.