Dziś mecz Polska Niemcy. Biało – czerwoni powtórzą sukces z 2014 r.?

Fot. Łączy nas piłka/FB

Fot. Łączy nas piłka/FB

Dziś o 20.45 na PGE Narodowym w Warszawie piłkarska reprezentacja Polski rozegra towarzyski mecz z Niemcami. To jej trzeci sprawdzian za kadencji Fernando Santosa. Bohaterem wieczoru będzie niewątpliwie Kuba Błaszczykowski, który oficjalnie pożegna się z z kadrą narodową.

Mecz Polska – Niemcy 

Reprezentacja Polski wraca do gry po ponad dwóch miesiącach przerwy.

Santos już po raz drugi pominął przy powołaniach Kamila Glika, Grzegorza Krychowiaka i Kamila Grosickiego.

– Czeka nas trudny sprawdzian przeciw silnej drużynie niemieckiej i mam nadzieję, że będzie to dobre spotkanie w naszym wykonaniu, ale też, że pomoże nam być lepszą drużyną w przyszłości. Zrobimy wszystko, by wygrać. Oczywiście to mecz wyjątkowy, bo będzie wyrazem podziękowania i oddania szacunku Kubie

– powiedział Fernando Santos.

Nie wiadomo na jaką jedenastkę Portugalczyk się zdecyduje. Osobiście był raczej niechętny rozgrywaniu tego meczu i wolał skupić się na kolejnym – eliminacyjnym z Mołdawią (we wtorek 20 czerwca o 20.45).

Pierwszy gwizdek o godz. 20.45. Sędzią będzie Izraelczyk Orel Grinfeld.

Studio przed spotkaniem rozpocznie się o 18:15. Transmisja w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej i Smart TV. W TVP 1 od 20:25. Mecz skomentuje duet Jacek Laskowski oraz Marcin Żewłakow. Spotkanie będzie można też śledzić na kanale Polsat Sport Premium 1. W internecie dostępny będzie również stream dla użytkowników płatnego serwisu Polsat Box Go oraz darmowy – na stronie tvp.sport.pl.

Niemcy przed meczem numer 1001

Niemcy, jako gospodarze Euro 2024, nie muszą grać w eliminacjach, więc wykorzystują czerwiec na towarzyskie spotkania. W poniedziałek zremisowali w Bremie z Ukrainą 3:3, a cztery dni po meczu w Warszawie podejmą w Gelsenkirchen Kolumbię.

Po raz 23. ekipę czterokrotnych mistrzów świata poprowadzi trener Hansi Flick. Bilans 58-latka w roli selekcjonera to 12 wygranych, siedem remisów i trzy porażki.

– Polska jest silną drużyną, która używa automatyzmów w swojej grze, bardzo skutecznych. Zastanawialiśmy się wcześniej, z kim chcemy grać. Spośród kandydatów wybraliśmy m.in. Polskę, bo zawsze stanowi dla nas wyzwanie

– podkreślił trener gości Hansi Flick.

Bilans starć z reprezentacją Niemiec

Z Polską niemieccy piłkarze grali dotychczas 21 razy i doznali tylko jednej porażki.

W październiku 2014 w obecności 56 924 widzów na PGE Narodowym w Warszawie ówcześni mistrzowie globu pod wodzą Joachima Loewa ulegli drużynie Adama Nawałki 0:2. W rewanżu we wrześniu 2015 we Frankfurcie ówcześni mistrzowie świata byli już lepsi – zwyciężyli 3:1. Później obie jedenastki zagrały jeszcze tylko raz – w czerwcu 2016 w fazie grupowej mistrzostw Europy we Francji było 0:0.

Łączny bilans uzupełnia 13 zwycięstw Niemców i siedem remisów.

Mocne karty Niemców

W obecnej kadrze najbardziej doświadczonym zawodnikiem jest Joshua Kimmich z 77 występami w drużynie narodowej. 66-krotnie reprezentacyjny trykot zakładał zdobywca potrójnej korony w tym sezonie w barwach Manchesteru City – Ilkay Guendogan, który jednak ze względu na klubowe obowiązki później dołączył do kolegów, nie trenował przed przyjazdem do Polski i nie wiadomo, czy pojawi się na boisku. 

Spośród piłkarzy, których Flick przywiózł do Warszawy, na debiut czeka tylko obrońca Malick Thiaw z AC Milan. 

Najlepszym strzelcem obecnej reprezentacji jest z 24 trafieniami Timo Werner, który jednak nie zagra w meczu z Polską z powodu kontuzji. Dwucyfrowy dorobek mają Guendogan – 17, Leon Goretzka – 14, Kai Havertz – 13 i Leroy Sane – 11. 

Siedem goli uzyskał do tej pory Niclas Fuellkrug. Napastnik Werderu Brema zdobył je w siedmiu występach w reprezentacji, a wpisał się na listę strzelców w każdym z ostatnich pięciu spotkań. Tak udaną serię mieli przed nim tylko Max Morlock, słynny „Der Bomber” Gerd Mueller, Klaus Fischer i Andreas Moeller. W piątek Fuellkrug może zostać pierwszym niemieckim piłkarzem, który trafi do siatki w sześciu kolejnych meczach.

Jakub Błaszczykowski żegna się z kadrą

37-letni pomocnik, który wiosną wrócił do gry po długiej przerwie spowodowanej kontuzją, po raz 109. założy koszulkę z orłem na piersi. W historii polskiego futbolu więcej meczów w kadrze zaliczył tylko Robert Lewandowski – 140.

Jeszcze niedawno trener Fernando Santos zapowiadał, że Błaszczykowski zagra prawdopodobnie 16 minut, bo taki numer nosił na koszulce w kadrze. To jednak nie jest przesądzone. 

– Decyzja należy do Kuby. On jest wielkim profesjonalistą. Długość jego występu zależy od tego, jak się będzie czuć

– przyznał w czwartek Santos. 

Jak dodał, Błaszczykowski na pewno zagra z opaską kapitana.

Najważniejsze momenty Jakuba Błaszczykowskiego w reprezentacji można zobaczyć w krótkiej relacji na Facebookowym profilu „Łączy nas piłka”

Exit mobile version