W Petersburgu FSB zamknęła i opieczętowała 20 barów. Oficjalnie za rozpijanie młodzieży. Jednak rosyjskie media niezależne przypomniały, że w ubiegłym roku właściciele barów zorganizowali internetową wyprzedaż winylowych płyt, z której dochód zamierzali przeznaczyć na pomoc ukraińskim uchodźcom.
Pierwszy raz funkcjonariusze FSB z oddziałów obrony ustroju i walki z terroryzmem przyszli do petersburskich barów 17 marca – poinformował portal Meduza. Jeden ze świadków tego zajścia relacjonował, że funkcjonariusze grożąc elektrycznymi paralizatorami, zmuszali gości do śpiewania propagandowych piosenek. Choć następnego dnia właściciele barów opublikowali przeprosiny, to FSB zamknęła lokale. W Rosji, w związku z wojenną cenzurą, za każdy przejaw solidarności z Ukrainą można zapłacić grzywnę, a nawet stracić wolność.