– O tym, że łoś kręci się w okolicach Zespołu Przyrodniczo-Krajobrazowego Potok Sucha wiedzieliśmy od myśliwych już w ubiegłym roku. Ale nikomu dotąd nie udało się zrobić zdjęcia. Tym razem się udało i mamy dowód, że łoś, może zwiastun większej grupy, pojawił się w okolicy – mówi Maciej Boryna z Towarzystwa Bory Dolnośląskie.
To najprawdopodobniej łosza, czyli samica łosia. Różni się od samca brakiem poroża i mniejszymi wymiarami. Łoś europejski jest rzadki i objęty całorocznym okresem ochronnym. To największa żyjąca w Polsce zwierzyna łowna. W otoczeniu Potoku Sucha występują śródleśne mokradła, stawy, bagna i źródliska. To wymarzone tereny dla łosi.