Jest wyrok ws. wypadku z udziałem Beaty Szydło

fot: PAP/Łukasz Gągulski

fot: PAP/Łukasz Gągulski

Sąd Okręgowy w Krakowie częściowo utrzymał wyrok w procesie odwoławczym dotyczącym wypadku z udziałem Beaty Szydło, do którego doszło w 2017 roku w Oświęcimiu. W procesie odwoławczym, który toczył się przez Sądem Okręgowym w Krakowie prokuratura wniosła dla oskarżonego Sebastiana Kościelnika o uznanie go winnym i rok ograniczenia wolności, obrona – o uniewinnienie.

Młodego kierowcę oświęcimski sąd uznał w 2020 r. winnym nieumyślnego spowodowania wypadku; zarazem warunkowo umorzył postępowanie na rok. Sąd uznał także, że za wypadek odpowiada też kierowca BOR. Z taką decyzją sądu nie zgodziła się ani prokuratura, ani obrona Kościelnika.

Do wypadku doszło 10 lutego 2017 r. w Oświęcimiu. Policja podała, że trzy rządowe samochody z premier Szydło (jej pojazd był w środku) wymijały fiata seicento. Jego kierowca przepuścił pierwszy samochód, a następnie zaczął skręcać w lewo i uderzył w auto, którym jechała ówczesna szefowa rządu, a które w konsekwencji uderzyło w drzewo. Poszkodowana została premier oraz funkcjonariusz BOR. Prokuratura oskarżyła kierowcę fiata o nieumyślne spowodowanie wypadku.

Exit mobile version