Instytut Pamięci Narodowej rozpoczyna przygotowania do przyszłych prac ekshumacyjnych na terenie Huty Pieniackiej na Ukrainie. Wieś została spacyfikowana w lutym 1944 roku. Zginęło około tysiąca osób. Większość zamordowanych spoczywa do dziś w bezimiennych dołach.
W ostatnim czasie pojawiły się kolejne deklaracje strony ukraińskiej o przygotowaniu zgody na rozpoczęcie ekshumacji. Najpierw trzeba zebrać materiał porównawczy do badań genetycznych od rodzin ofiar. Pierwszą taką akcję IPN zorganizuje za dwa tygodnie we Wschowie, gdzie dziś mieszka wiele takich rodzin – mówi w rozmowie z Radiem Zachód prezes Stowarzyszenia Huta Pieniacka ze Wschowy Małgorzata Gośniowska-Kola.
Małgorzata Gośniowska-Kola nie chce na razie przesądzać, kiedy będzie można przeprowadzić prace ekshumacyjne.
Pierwsza akcja zbierania porównawczego materiału genetycznego od rodzin ofiar Huty Pieniackiej odbędzie się 26 lutego we Wschowie. Spotkanie poprzedzone prelekcją prof. Krzysztofa Szwagrzyka z IPN rozpocznie się o godz. 13:00 w „Domu Serca” przy ulicy Klasztornej 2.
Kolejna podobna akcja zaplanowana jest na lipiec w Zielonej Górze.
Na początku 1944 roku w Hucie Pieniackiej (ówczesne woj. tarnopolskie) zamieszkało wielu uciekinierów z Wołynia, którzy chronili się przez ukraińskimi nacjonalistami. 28 lutego we wsi miał miejsce mord na ludności polskiej dokonany przez ochotników pułku SS-Galizien i członków UPA.
Posłuchaj audycji dokumentalnej „Strażnicy pamięci” zrealizowanej w czasie wyjazdu do Huty Pieniackiej.