70-letnia kobieta to kolejna śmiertelna ofiara tlenku węgla – poinformował w środę rzecznik KG PSP bryg. Karol Kierzkowski. Dodał, że od początku października ubiegłego roku w wyniku zatrucia czadem zmarły 42 osoby.
Do dramatu doszło we wtorek w miejscowości Gilów w woj. lubuskim. 70-letnia kobieta poniosła śmierć w wyniku zatrucia czadem w domu wielorodzinnym.
Jak przekazała Państwowa Straż Pożarna, ostatniej doby strażacy wyjeżdżali do 13 zdarzeń związanych z emisją tlenku węgla. W wyniku zatrucia zmarła jedna osoba, a siedem wymagało pomocy lekarskiej.
Z danych PSP wynika, że od 1 października ub.r., czyli od początku umownego okresu grzewczego, zanotowano 1 tys. 774 interwencje związane z emisją czadu. Zginęły 42 osoby, a 698 zostało rannych.
Czad, czyli tlenek węgla jest gazem bezwonnym, bezbarwnym i pozbawionym smaku. W układzie oddechowym człowieka wiąże się z hemoglobiną 250 razy szybciej niż tlen, blokując dopływ tlenu do organizmu. Objawami lżejszego zatrucia są ból i zawroty głowy, osłabienie i nudności. Następstwem ostrego zatrucia – przy dużych stężeniach tego gazu – może być nieodwracalne uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego, niewydolność krążeniowo-oddechowa i śmierć.