Są tematy, które czekają na swój czas. Musiało minąć blisko 20 lat, aby historia zapomnianego bohatera zbliżyła rozsianych po całym świecie potomków.
Dzięki zaangażowaniu historyków regionalistów odżyła historia uczestnika bitwy o Atlantyk sierżanta Emila Wałukiewicza. Został odznaczony Orderem Wojennym Virtuti Militari, 3 razy Krzyżem Walecznym i Medalem Lotniczym. Latał w 304 Dywizjonie Bombowym na samolotach typu Wellington.
W 1948 roku wrócił z Anglii do Polski i osiedlił się w Bytomiu Odrzańskim. To właśnie tam odnalazł swoją żonę i małego synka wcześniej przesiedlonych z Brzeżan. Życie Pana Emila w powojennej Polsce nie było łatwe. Trauma wojenna nie dawała o sobie zapomnieć i jak wielu żołnierzy fontu zachodniego był nękany przez UB i SB. Dlatego nie chciał wracać do swoich przeżyć z czasów wojny. Niewielu wiedziało, że był bohaterem wojennym, choć był w mieście znany i lubiany.
Emil Wałukiewicz zmarł w 2002 roku. Spoczął w mogile wraz z pochowaną tam wcześniej żoną. Niestety przez nieszczęśliwy zbieg okoliczności nie miał kto zadbać o stosowną informację na nagrobku. Historią Pana Emila dwa lata temu zainteresowali się lokalni historycy Państwo Maria i Andrzej Perlakowie oraz Adrian Hołobowicz. Nie tylko udało im się przywrócić pamięć o zapomnianym bohaterze, ale także dotrzeć do rodziny lotnika mieszkającej w Polsce, Anglii i Brazylii. Część z niej spotkała się niedawno w Bytomiu Odrzańskim.
Posłuchaj reportażu.