W ciągu ostatnich dni na Białoruskiej Akademii Nauk odbywa się nagonka na naukowców, nieukrywających swojego poparcia opozycji demokratycznej w kraju. Poinformował o tym portal „Zerkało”.
Razem z żoną został zatrzymany Aleh Dawydzenka, znany biolog, członek korespondent Akademii Nauk. Dwa lata temu wystąpił z oficjalnych związków zawodowych i podpisał petycję naukowców protestujących przeciwko gwałtownemu zdławieniu protestów społecznych.
Wcześniej z powodów politycznych zostało zatrzymano ponad 40 naukowców Akademii Nauk. Milicja i KGB przeprowadziły z nimi tak zwane „rozmowy wychowawcze” i większość wypuściły. Ich rodziny zastraszano. Do tej pory nie wiadomo, ilu naukowców przebywa za kratami.