Jest polskie śledztwo w sprawie uszkodzenia rurociągów i wycieków gazu na dnie Morza Bałtyckiego. Na polecenie ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry Prokuratura Krajowa wszczęła dochodzenie w tej sprawie. Do uszkodzeń rurociągów Nord Stream I i II doszło w dniach 26-28 września w pobliżu duńskiej wyspy Bornholm.
Śledztwo będzie prowadzone w kilku kierunkach. W trakcie postępowania prokuratorzy będą wyjaśniać między innymi czy doszło do ataku o charakterze terrorystycznym, jak również czy wyciek miał wpływ na środowisko morskie, a jeśli tak to w jakich rozmiarach.
Zdarzenia miały miejsce na wodach wyłącznych stref ekonomicznych Szwecji i Danii, jednak ich skutki mogą rozciągać się zarówno na polski obszar morski i tereny przybrzeżne.
W toku śledztwa polscy prokuratorzy będą również wyjaśniali czy nie doszło do uszkodzenia podmorskiego kabla elektrycznego łączącego Polskę i Szwecję.