Leśnicy, policja i straż miejska biją na alarm. Co roku do lasów trafiają tony zużytych opon i innych śmieci, które powinny zostać wywożone do Punktów Selektywnej Zbiórki Odpadów. Większość z nich degraduje środowisko.
Dzikie wysypiska na leśnych terenach niestety wciąż są zmorą, która nie tylko kosztuje, ale przede wszystkim szkodzi mieszkańcom lasów. Zarówno leśnicy, jak i funkcjonariusze innych służb próbują walczyć z tym procederem, jednak wciąż pojawiają się nowe miejsca pełne odpadów. Wszyscy podkreślają, że miejscem na składowanie starych opon, szaf, czy okien jest PSZOK:
Dodajmy, że żagański PSZOK odwiedza dziennie kilkudziesięciu mieszkańców.