W Unii Europejskiej trwa dyskusja o zmianach zasad wydawania wiz dla Rosjan. Ścierają się różne pomysły i kraje członkowskie nie są na razie jednomyślne. To będzie jeden z głównych tematów rozpoczynającego się dziś po południu w Pradze nieformalnego, dwudniowego spotkania ministrów spraw zagranicznych unijnych państw.
Polska, kraje bałtyckie i Finlandia uważają, opowiadają się za całkowitym, unijnym zakazem wiz turystycznych dla Rosjan i dopuszczają wydawanie wiz humanitarnych. „To nie jest czas, żeby korzystać z pieniędzy rosyjskich turystów. Dziś musimy wysłać bardzo mocny sygnał do wszystkich rosyjskich obywateli, że Wasze działania i popieranie Putina są działaniami niedopuszczalnymi i zbrodniczymi wręcz” – mówił wczoraj w Paryżu premier Mateusz Morawiecki.
Ale kraje południa jak Grecja i Cypr, które żyją z turystyki na całkowity zakaz wydawania wiz nie chcą się zgodzić, podobnie jak Francja i Niemcy. Przeciwny jest również szef unijnej dyplomacji. „Całkowity zakaz wydawania wiz nie jest dobrym pomysłem. Powinniśmy działać bardziej selektywnie” – skomentował Josep Borrell. Możliwe jest kompromisowe rozwiązanie i zawieszenie ułatwień wizowych z Rosją. To spowoduje wzrost cen za wizy oraz wydłużenie procedur przy rozpatrywaniu wniosków a to z kolei będzie się wiązało z ograniczeniem liczby wydawanych wiz.