Żużlowcy Stelmetu Falubazu Zielona Góra wygrali na własnym torze z Cellfast Wilkami Krosno 59:30 w niedzielnym meczu eWinner I ligi. Od drugiej serii startów przewaga miejscowych wyraźnie rosła.
Tak zapowiadano, goście przyjechali na to spotkanie bez dwóch podstawowych seniorów. Za Vaclava Milika trener Ireneusz Kwieciński stosował zastępstwo zawodnika, zaś Andrzeja Lebiediewa pojechał junior Kacper Szopa.
Pierwsze dwa biegu na remis. Wyścig otwarcie wygrał szybki Tobiasz Musielak, którego próbował gonić Rohan Tungate. Trzeci był Piotr Protasiewicz, a stawkę zamknął jadący jako ZZ Rafał Karczmarz.
W biegu młodzieżowców najlepszy był Franciszek Karczewski. Za nim zielonogórzanie – Fabian Ragus i debiutujący w Falubazie (wypożyczony z Unii Leszno) Maksym Borowiak. Ostatni był Krzysztof Sadurski. Było 6:6.
Falubaz wyszedł na prowadzenie po trzeciej gonitwie. Zwyciężył Max Fricke, trzeci przyjechał Mateusz Tonder. Zielonogórzan przedzielił Mateusz Szczepaniak, a stawkę zamknął Karczmarz. Falubaz prowadził 10:8.
Czwarty bieg zaliczono za drugim podejściem. Na starcie zdefektował motocykl Ragusa, a później nie atakowany przez nikogo upadł na jednym z łuków Szopa. Młodzieżowiec został wykluczony z powtórki, a w niej pewnie zwyciężył osamotniony Krzysztof Buczkowski, przed Karczewskim. 3:2 dla zielonogórzan, którzy prowadzili w meczu 13:10.
Przewaga miejscowych systematycznie rosła. W piątym wyścigu parę Tungate-Tonder przedzielił Szczepaniak. Ostatni był Karczewski. Było 17:12.
Szósty bieg to kolejne 4:2 dla Falubazu. Fricke w świetnym stylu wyprzedził na dystansie Musielaka. Trzeci dojechał Borowiak, a ostatni Karczmarz. Zielonogórzanie prowadzili 21:14.
Pierwsze podwójne zwycięstwo gospodarzy nastąpiło w siódmej gonitwie. Para Buczkowski-Protasiewicz nie dała szans Szczpaniakowi i Sadurskiemu. Po trzech seriach startów było 26:15.
Wilki odpowiedziały w ósmym biegu. Parę Musielak-Karczewski rozdzielił tylko rezerwowy Falubazu Jan Kvech, jadąca za Fricke’a. Ostatni był Ragus. Zielonogórzanie prowadzili 28:19.
Następnie Falubaz dwa razy mocno skarcił przyjezdnych, wygrywając po 5:1. W dziewiątym wyścigu Protasiewicz z Buczkowskim przywieźli za plecami Musielaka i Karczmarza, a następnie Tungate z Tonderem uczynili to samo jadąc ze Szczepaniakiem i Karczewskim. Było już aż 38:21.
Jedenasta gonitwa na remis. Wygrał Kvech, który zastąpił Tondera. Za nim dwaj krośnianie – Szczepaniak i Musielak. Stawkę zamknął Protasiewicz. Falubaz prowadził 41:24.
Przed wyścigami nominowanymi Falubaz dobił rywala i przypieczętował zwycięstwo. Dwunasty bieg to 4:2 dla gospodarzy – parę Tungate-Borowiak przedzielił tylko Karczmarz, bo ostatni był Sadurski. W trzynastym wyścigu znów Kvech zastąpił Fricke’a. Czech potwierdził świetną dyspozycje tego dnia i znów wygrał. Za nim Buczkowski, Musielak oraz Szczepaniak. Było 50:27.
W biegach nominowanych sztab szkoleniowy Falubazu dał szansę juniorom oraz Tonderowi. W czternastej gonitwie para Tonder-Ragus dowiozła 5:1. Trzeci był Sadurski, a ostatni Szopa. Było 55:28.
W ostatnim wyścigu para Tungate-Borowiak dołożyła 4:2. Drugi był Musielak, a ostatni Szczepaniak. Falubaz ostatecznie zwyciężył 59:30.
Punkty dla Falubazu: Protasiewicz 6+2, Buczkowski 10+2. Tungate 14, Tonder 7+1, Fricke 6, Ragus 4+1, Borowiak 4+1, Kvech 8.
Dla Wilków: Musielak 13+1 (7), Karczmarz 2, Milik ZZ, Szopa 0, Szczepaniak 8 (6), Karczewski 6, Sadurski 1.