Rosja wysyła na Ukrainę najemników z dwóch prywatnych agencji wojskowych „Redut” i „Grupa Wagnera” – poinformował portal „Meduza”.
Dziennikarze portalu przeprowadzili śledztwo w tej sprawie i ustalili, że obie organizacje ściśle współpracują z rosyjskim ministerstwem obrony.
Według „Meduzy”, najemnicy nie działają samodzielnie, ale są przerzucani jako wzmocnienie dla oddziałów regularnej armii na najtrudniejszych odcinkach frontu. Portal ustalił, że oddzielny batalion najemników utworzono również w Moskwie. Dziennikarze nazwali ten oddział „sobjańskim pułkiem” od nazwiska mera stolicy – Siergieja Sobianina. Pytany o to rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył, że nic mu na ten temat nie wiadomo.
Rosyjskie media niezależne przypominają, że Moskwa prowadzi niejawną mobilizację, zachęcając do służby w armii studentów, więźniów, a także byłych funkcjonariuszy resortów siłowych.
Źródło: PAP/IAR/mpo