Rosyjska Duma Państwowa przyjęła w pierwszym czytaniu projekt ustawy, która nakłada na firmy i obywateli obowiązek podporządkowania się potrzebom armii.
Jak napisał portal „Meduza”, firmy nie będą mogły zrezygnować z zawarcia kontraktów z państwem, a wobec pracowników mogą zostać podjęte decyzje naruszające dotychczasowy grafik ich zatrudnienia.
Ustawa dotyczy współpracy z Siłami Zbrojnymi w trakcie operacji specjalnych i antyterrorystycznych, prowadzonych poza granicami Rosji. Autorem projektu jest rząd. Dla przedsiębiorców najtrudniejsze do zaakceptowania są zapisy zobowiązujące ich do bezwzględnej współpracy z armią. Dla obywateli możliwość skrócenia im urlopów, nakaz pracy w weekendy i święta, albo wysłanie na urlopy bezpłatne. Część rosyjskich komentatorów niezależnych nazywa tego typu przepisy „pełzającą mobilizacją”.
Jak tłumaczą, rząd nie ogłasza powszechnej mobilizacji, ani stanu wojny, ale wprowadza przepisy, które stopniowo, w coraz większym wymiarze podporządkowują gospodarkę i obywateli działaniom prowadzonym przez armię.