Tenisiści stołowi ZKS-u Palmiarni Zielona Góra po roku przerwy powrócili do Lotto Superligi. Decydujący mecz z KTS-em Gliwice wygrali poprzez walkower.
Powodem są dwie kontuzje w zespole rywali, które uniemożliwiają wystawienie pełnego składu. Wobec tego gliwiczanie zdecydowali się nie przyjeżdżać na mecz. Wygrać też byłoby trudno, bo w niedzielę w pierwszym meczu ZKS Palmiarnia wygrał 9-1, a KTS, by awansować musiałby wygrać 10-0, co potwierdza trener zielonogórzan Lucjan Błaszczyk:
Łukasz Wachowiak, zawodnik ZKS-u przyznaje, że wolałby awans wywalczyć poprzez mecz. A sezon, który się kończy należy uznać za udany:
Piątkowy mecz byłby także świetnym treningiem przed niedzielnym finałem Pucharu Polski w Toruniu – zaznacza zawodnik Mateusz Żelengowski:
W pierwszej lidze ZKS Palmiarnia zremisował jedno spotkanie, pozostałe wygrał.
