W Białymstoku zatrzymano Rosjanina i Białorusina, podejrzanych o szpiegostwo na rzecz Rosji.
Rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych, Stanisław Żaryn, powiedział TVP Info, że zatrzymani zbierali informacje o polskich jednostkach wojskowych, sytuacji kadrowej w wojsku, a także jego działań w rejonie granicy polsko-białoruskiej.
„To były działania na rzecz rosyjskiego wywiadu”
– podkreślił Stanisław Żaryn.
Podejrzanych zatrzymano 21 i 22 kwietnia w Białymstoku. Śledztwo w tej sprawie prowadzą Wydział do spraw Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Warszawie i Służba Kontrwywiadu Wojskowego. Rosjanin i Bialorusin usłyszeli zarzuty szpiegostwa. Sąd zdecydował o aresztowaniu ich na 3 miesiące. Grozi im do 10 lat więzienia. Stansław Żaryn podkreślił, że sprawa będzie miała dalszy ciąg.
Z ustaleń #SKW wynika, że Rosjanin oraz Białorusin prowadzili działania polegające na rozpoznaniu funkcjonowania Sił Zbrojnych RP, w tym obecności wojska w polsko-białoruskiej strefie nadgranicznej. https://t.co/qrtaOTp5Rt
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) April 27, 2022
Rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych dodał, że od początku wojny na Ukrainie zatrzymano siedmiu Polaków i cudzoziemców, działających na rzecz wywiadu rosyjskiego.
„Mamy do czynienia zdecydowanie z większą aktywnością służb specjalnych Federacji Rosyjskiej”
– powiedział Stanisław Żaryn.
Przypomniał, że z Polski wydalono 45 osób, które prowadziły działalność na rzecz rosyjskiego wywiadu, chroniąc się za statusem dyplomatycznym. Rosyjskich dyplomatów, prowadzących działalność szpiegowską, wydalono także z innych państw zachodnich.