Doradca prezesa NBP Cezary Mech powiedział, że podwyższanie stóp procentowych jest narzędziem, które ogranicza popyt i przeciwdziała inflacji. Zaznaczył, że jest za powrotem do dyskusji o projekcie, by państwo przejęło ryzyko stopy procentowej.
„Żeby w chwili, gdy zaciąga się kredyty długoterminowe, była jednorodna stopa procentowa. Obecnie jest taka opcja, ale rzadko się z niej korzysta”
– powiedział na antenie Polskiego Radia 24.
Ekonomista wyjaśnił, że dzięki takiemu zabiegowi polityka pieniężna nie oddziaływałaby tak silnie na sytuację kredytobiorców.
Cezary Mech powiedział, że obecna sytuacja na rynku finansowym związana jest z czterema szokami makroekonomicznym – energetycznym, żywnościowym, wyższych wydatków państwa oraz braku dostępności niektórych usług. Wyjaśnił, że wpływa to i na mniejsze PKB, i na wzrost inflacji, której Bank Centralny musi przeciwdziałać.
Rada Polityki Pieniężnej podwyższyła w mijającym tygodniu stopy procentowe o jeden punkt procentowy do 4,5 procent. Jak zapowiedział prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński, podwyżka stóp procentowych nie zakończyła cyklu zacieśniania polityki pieniężnej. Następne posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, na którym zapadnie decyzja o wysokości stóp procentowych, jest zaplanowane na 5 maja.
W czasach niskich stóp procentowych banki komercyjne informowały osoby biorące kredyt, że stopy mogą wrosnąć. Cezarego Mech uważa, że obecne rekomendacje banków dla kredytobiorców w sprawie zmienności stóp procentowych powinny zakładać ich wysokość na poziomie powyżej 7 procent.