Nauczycielka z Czernihowa na Ukrainie uratowała 30 dzieci przebywających w tamtejszym sierocińcu.
Natalia Pesotska ukrywała się ze swoimi podopiecznymi w piwnicy. Ponieważ w tym czasie nie został otwarty korytarz humanitarny zaryzykowała i sama przeprowadziła dzieci do kontrolowanego przez armię ukraińską Iwano-Frankiwska.
„Wszyscy odmawiali, ponieważ sytuacja była bardzo trudna. Dzieci błagały, żeby ich nie porzucać i nie wracać bez nich do domu, więc Natalia Iwanowna zabrała podopiecznych do siebie i przez cały ten wojenny czas karmiła je, opiekowała się nimi, w tym najmłodszym chłopcem, który ma zaledwie 3,5 roku”
– powiedziała dyrektor Gimnazjum w Sedniewie Tatiana Jasoczko.
Według różnych źródeł, od początku wojny na Ukrainie zginęło 115 dzieci, a ponad 140 zostało rannych.