W oblężonym przez wojska rosyjskie Mariupolu, na południowym wschodzie Ukrainy, bez żywności, wody i ciepła znajduje się 400 tys. mieszkańców – poinformowała w sobotę wieczorem ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa, cytowana przez agencję Ukrinform.
„Sytuacja w Mariupolu jest straszna – już 1582 zabitych. 400 tys. naszych obywateli znajduje się w oblężeniu. Nie mają żywności, wody i ciepła. Te bombardowania, do których dochodzi niemal co godzinę, zabijają i ścierają to miejsce z mapy Ukrainy”
– powiedziała Denisowa.
„Wiem, że są próby – i gorąco modlimy się o to – aby ten ładunek humanitarny został dostarczony do Mariupola i by ludzie otrzymali pomoc”
– dodała.
„Wiemy, jak jest ciężko. Wiemy, ile ludzi zabito. Nigdy nie wybaczymy tych wszystkich ofiar spowodowanych przez Federację Rosyjską”
– podkreśliła rzeczniczka.
W sobotę wojska rosyjskie przechwyciły konwój humanitarny, który do obleganego Mariupola jechał z Zaporoża.
Zdjęcia satelitarne, udostępnione w sobotę przez amerykańską firmę Maxar Technologies, pokazują pożary i poważne zniszczenia budynków mieszkalnych w Mariupolu, porcie nad Morzem Azowskim.