350 tys. złotych na monitorowanie suszy w regionie

350 tys. złotych na monitorowanie suszy w regionie Radio Zachód - Lubuskie

fot. Pixabay

Na terenie województwa lubuskiego stanie już wkrótce sześć stacji do monitorowania suszy.

Obecnie w regionie jest tylko jedna taka stacja – w Małyszynie koło Gorzowa. Nowe zostały zakupione przez władze województwa, które przeznaczyły na ten cel 350 tys. złotych.

Jak podkreśla marszałek Elżbieta Polak, to odpowiedź na problemy lubuskich rolników, którzy zmagają się z klęską suszy:

 

Stanisław Myśliwiec, prezes Lubuskiej Izby Rolniczej, podkreśla, że dzięki własnym stacjom do monitorowania będzie można szybciej zareagować na klęskę suszy i zminimalizować straty rolników.

Jak wyjaśnia, instytut w Puławach, który ogłasza suszę w danej gminie, będzie miał teraz bezpośrednie dane z całego regionu i łatwiej mu będzie podjąć odpowiednią decyzję.

– To bardzo ważne, bo susza wciąż się nie skończyła – dodaje Myśliwiec:

 

Z zakupu sześciu specjalistycznych stacji do monitorowania suszy cieszy się także wicemarszałek Stanisław Tomczyszyn:

 

Przypomnijmy, że według danych Instytut Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach susza w uprawach zbóż jarych, roślin strączkowych, krzewach owocowych i rzepaku wystąpiła w tym roku we wszystkich gminach województwa lubuskiego.

Instytut stwierdził też występowanie suszy w części upraw kukurydzy, z czym nie zgadza się Lubuska Izba Rolnicza, która uważa, że klęska objęła wszystkie uprawy w naszym regionie.

 

 

Exit mobile version