Wiele samorządów, mimo rozporządzenia podpisanego przez premiera, nie obniża wynagrodzeń szefom samorządów. Tak jest m.in. w powiecie krośnieńskim, gdzie starosta obniżył zarobki swojemu zastępcy, ale na obniżenie poborów staroście nie zgodzili się radni.
– Szczerze mówiąc jestem w kłopocie, bo to rada jest moim pracodawcą, a nie premier. Czekamy więc na wykładnie prawne właściwych instytucji – mówi Mirosław Glaz, starosta krośnieński:
Starosta krośnieński podkreśla, że znacznie łatwiej byłoby przeprowadzić całą operację od nowej kadencji samorządów.