To, że wyłudza się VAT, było wiedzą powszechną

To, że wyłudza się VAT, było wiedzą powszechną Radio Zachód - Lubuskie

Fot. PAP/Paweł Supernak

To, że dochodzi do wyłudzeń podatku VAT, było wiedzą powszechną na tyle, że nie zastanawiałem się nawet, skąd o tym wiem. Raczej oczekiwałem od ministra finansów, że ukróci ten proceder – powiedział przed komisją śledczą ds. VAT b. premier, szef Rady Europejskiej Donald Tusk.

Pytany, jaki program zaproponował, by przeciwdziałać wyłudzeniom VAT od ok. 2007-2008 r., Tusk podkreślił, że wiedza o tym, że „system VAT i wewnątrzwspólnotowa reguła wspólnego rynku będą sprzyjały takim wyłudzeniom, to jest oczywiście wiedza post-factum”.

„To nie jest tak, że zjawisko zaczyna się w roku 2007, a my o tym nie tylko, że wiemy, ale mamy jeszcze receptę na to zjawisko”

– powiedział.

Jak dodał, wyłudzenia VAT „z całą swoją niepokojącą skalą” zostały ujawnione w raporcie z 2014 r.

„Ale działania, nie w związku z tym, że stało się coś nadzwyczajnego, tylko że była świadomość wyłudzeń i innych procedur, zarówno w VAT, jak i w akcyzie (…) zostały podjęte dużo, dużo wcześniej”

– zapewnił.

Dopytywany, czy w związku z wyłudzeniami została opracowana jakaś określona strategia, Tusk podkreślił, że każdy rząd przyjmuje różne strategie na różne okoliczności.

„Ale z mojego doświadczenia te strategie bardziej wyrażają życzenia ich autorów niż realistyczną ocenę tego, co naprawdę wydarzy się w perspektywie 10-15 lat. Za każdym razem, kiedy czytam prognozy dotyczące dowolnej sfery życia, która wykracza poza 10-15 lat, przypomina mi się powiedzenie, że kiedy człowiek planuje, Pan Bóg się śmieje”

– mówił.

„Ja w działalności politycznej zdecydowanie bardziej stawiam na trafną i szybką reakcję niż długoterminowe planowanie, bo życie mi podpowiada, że to przynosi lepsze skutki”

– powiedział.

Poseł Błażej Parda (Kukiz’15) wskazał, że w 2009 r. powstał raport dot. wyłudzeń VAT, na podstawie którego miała być przygotowana strategia na lata 2010-2012. „Tylko problem jest taki, że ona nie powstała. Ona była tworzona i w pewnym momencie została zahamowana” – powiedział Parda. Tusk odparł, że zna ten wątek z dotychczasowych prac komisji, jednak nie wie, co było powodem takiej decyzji.

B. premier podkreślił przy tym, że jeśli chodzi o wyłudzenia VAT, ministerstwo finansów „dość szybko zorientowało się, że następuje przerzucanie się albo na kraje, albo na branże czy asortymenty”, w związku z czym proponowano m.in. odwrócony VAT na niektóre produkty. Podkreślił przy tym, że nie sądzi, by była możliwość „prostego przewidywania”, która branża w danym momencie może być dotknięta takim typem przestępczości.

Dopytywany, skąd miał wiedzę o tym, że dochodzi do takich przestępstw, Tusk odparł, że to była „wiedza powszechna”.

„Nie ma takiego momentu, o którym mogę powiedzieć, że ktoś przyszedł i powiedział, ponieważ ta wiedza funkcjonowała w tym sensie dość powszechnie, więc ja się nawet nie zastanawiałem, skąd wiem, tylko raczej miałem oczekiwania wobec ministra finansów, żeby zrobił wszystko, żeby te zjawiska ukrócić”

– powiedział.

„Nie trzeba było być specjalistą, by wiedzieć – bo to też było codziennie w mediach obecne – gdzie te wyłudzenia VAT-owskie pojawiają się najintensywniej”

– dodał Donald Tusk.

⬆️ Fot. PAP/Paweł Supernak

Marcin Horała (PiS), szef komisji śledczej ds. VAT, po przesłuchaniu byłego premiera powiedział:

„Komisja śledcza ze swej istoty jest ciałem powołanym do badania szczególnych nieprawidłowości działania organów państw. Nie zwykłych, bo od tego jest prokuratura i sądy. Taką szczególnie dużą nieprawidłowością jest sytuacja, kiedy luka VAT wielokrotnie rośnie, a nie kiedy maleje. Dlatego komisja zajmuje się tymi latami, kiedy luka rośnie, a nie kiedy maleje”.

Podkreślił też, że komisja nie jest powołana do badania „PiS, opozycji, premiera Morawieckiego”, tylko do tego, żeby zbadać, „dlaczego w latach 2007 – 2015 wystąpiła w Polsce skrajna patologia w poborze podatku VAT, a właściwie wyłudzenia tego podatku”.

Zapytany, czy po przesłuchaniu można już mówić o odpowiedzialności Tuska za wzrost luki VAT, odpowiedział, że o odpowiedzialności komisja będzie mówić w ostatecznym raporcie. Stwierdził, że są różne rodzaje odpowiedzialności. Mówiąc o odpowiedzialności karnej, ocenił, że Tusk „raczej się uwolni, ponieważ w sensie prawnym premier nie jest bezpośrednim zwierzchnikiem resortu finansów”.

„Możemy też mówić o odpowiedzialności politycznej i konstytucyjnej. Tutaj (był – PAP) brak zainteresowania premiera (Tuska – PAP) i dbałości o finanse. Całkowita luka VAT-owska, to jest 250 mld zł, ale gdyby ona była utrzymana na poziomie średniej europejskiej, to mielibyśmy 150, 170, być może 200 mld zł więcej w budżecie”

– podkreślił.

Dodał, że gdyby rząd PO-PSL poradził sobie z mafią VAT-owską, nie byłyby potrzebne decyzje tego rządu, które były bolesne dla społeczeństwa. W tym kontekście wymienił: „podwyższenie wieku emerytalnego”, „zabranie pieniędzy z OFE”, „podwyższenie głównej stawki VAT-u, która zwiększyła opłacalność wyłudzeń”, a także „dwukrotne zwiększenie zadłużenia państwa”.

W ocenie Marcina Horały, przesłuchanie Donalda Tuska będzie w najbliższym czasie kontynuowane.

Komisja ds. VAT została powołana na początku lipca 2018 r. Ma zbadać i ocenić prawidłowość działań rządów PO-PSL związanych z zapewnieniem dochodów z VAT i akcyzy oraz ewentualne zaniedbania w tym zakresie.

Wyłudzenia podatku VAT w czasach rządów koalicji PO-PSL szacowane są na łączną kwotę 250-270 miliardów złotych.

Exit mobile version