Falubaz bez Falubazu? Rozmowa z prezesem Adamem Golińskim

Falubaz bez Falubazu? Rozmowa z prezesem Adamem Golińskim Radio Zachód - Lubuskie

fot. Maciej Noskowicz

Czy Zielonogórski Klub Żużlowy będzie mógł używać swojej historycznej nazwy? Wciąż nie ma zgody pomiędzy klubem a firmą Falubaz S.A. Niebawem rozstrzygnięcie w sądzie w hiszpańskim Alicante.

Klub twierdzi, ze na płaszczyźnie sportowej ma prawa do używania nazwy. Szczegóły w rozmowie z prezesem klubu Adamem Golińskim:

Firma Falubaz S.A. wydała oświadczenie, w którym czytamy m. in. ” (klub) w roku 2015 podjął krytyczną i brzemienną w skutkach decyzję – sam zgłosił do rejestracji znak FALUBAZ, bezpodstawnie twierdząc przy tym, że jest twórcą, właścicielem i wyłącznym dysponentem prawa do nazwy FALUBAZ. Aktualnie ZKŻ – spółka utworzona w 2006 roku – twierdzi, że posiada prawa do znaku FALUBAZ od roku 1973, co budzi nasze zdziwienie.

Niezmiennie zapraszamy ZKŻ S.S.A. do powrotu do rozmów i polubownego zakończenia sprawy, co pozwoli skupić uwagę klubu i Kibiców na niełatwych zmaganiach sportowych. Uspokajając Kibiców, przypominamy działaczom, że – niezależnie od wyniku sprawy – aktualnie celem Spółki Falubaz nie jest odebranie możliwości oznaczania klubu żużlowego mianem FALUBAZ w rozgrywkach żużlowych. Postawiono nas jednak przed koniecznością potwierdzenia pełni praw Spółki do nazwy i znaków FALUBAZ, co czynimy. Korzystanie ze znaków FALUBAZ może się bowiem odbywać wyłącznie przy poszanowaniu tradycji i praw Spółki. Zawsze jednak jesteśmy w gotowości do udzielenia prawa do korzystania z naszej nazwy, szczególnie w obszarze sportu”.

 

Exit mobile version