UKS Trójka Nowa Sól wywalczył 1 punkt w meczu II ligi piłki ręcznej z SKS Orlik Brzeg. Po 60 minutach było bowiem remis 24-24, a w karnych nowosolanie przegrali 1-3.
Do 50 minuty meczu Trójka prowadziła, w 24 minucie było nawet 14-8, a na początku II części spotkania nowosolska drużyna wygrywała 18-13.
Potem jednak zaczął się chaos w ataku, podania do rywali i goście byli coraz bliżej Zespół z Brzegu, który przyjechał z ledwie 3 rezerwowymi, grał spokojnie, „nie podpalał się”, grał momentami wolno, ale był dużo skuteczniejszy.
Jeszcze w 50 minucie miejscowi prowadzili 23-22, ale do końca mecz zdobyli…tylko 1 bramkę. W tym czasie brakowało nowosolanom przebojowości, a momentami wydawało się, że odwagi.
Na 19 sekund przed końcem był remis 24-24 i piłkę miał zespół z Brzegu – nie zdobył gola i doszło do karnych.
W nich błysnął bramkarz gości, który obronił trzy pierwsze rzuty karne! Goście w końcu wygrali w karnych 3-1 i zgarnęli dwa punkty, nowosolanom został tylko 1.
A po meczu rozmawialiśmy z:
Bronisławem Malym – trenerem UKS Trójka:
Michałem Piechem – trenerem Orlika:
Michałem Wysockim – jednym z graczy z Nowej Soli: