Sport w Międzyrzeczu kojarzy się przede wszystkim z dwoma klubami o tej samej nazwie czyli Orłem: tym siatkarskim i piłkarskim.
Tymczasem dwa lata temu, niejako przy pływalni Kasztelanka, powstał klub sportowy, który swą nazwę wziął właśnie od obiektu. Inicjatorzy chcieli szkolić pływaków, ale w tej chwili w klubie uprawia się kilka dyscyplin sportowych. A chcieliśmy tylko oderwać dzieci od tabletów – mówi prezes klubu Mateusz Chruszcz.