Kandydata, który w II turze będzie reprezentował tę część, z którą można wiązać jakieś nadzieje dla Polski, trzeba zapytać, czy ważne dla nas kwestie są też jego postulatami; jeśli odpowie twierdząco, to będzie wskazówką – oświadczył Szymon Hołownia. Każdy powinien podjąć samodzielną decyzję – dodał.
Według badania Exit Poll wykonanego przez Ipsos Hołownia zdobył 13,3 proc. głosów, co dało mu trzecie miejsce po ubiegającym się o reelekcję Andrzejowi Dudzie (41,8 proc.) i kandydacie KO Rafale Trzaskowskim (30,4 proc.).
„Mam w sobie gotowość i siłę do tego, by stanąć teraz na czele ruchu, który poprowadzi tę całą energię i siłę, to wszystko, co się w nas urodziło dalej”
– oświadczył Hołownia na wieczorze wyborczym. Zapewniał zwracając się do swoich sympatyków, że „pójdziemy dalej i będziemy załatwiali sprawy, które są dla nas ważne”. Podkreślał, że najważniejsze są: zielona, solidarna i bezpieczna Polska oraz silne wspólnoty samorządowe.
Hołownia zapowiedział, że w najbliższych dniach spotka się z przedstawicielami jego ruchu z całej Polski, by skonsultować „zachowanie przed drugą turą”.
„Moja intuicja na dziś jest taka, że powinniśmy przed tym, który będzie reprezentował w II turze tę część, z którą można wiązać jakieś nadzieje dla Polski, położyć ważne dla nas problemy”
– oświadczył.
„By zadać pytanie, czy są to też jego postulaty, czy jest mu z nimi po drodze, czy jest w stanie je realizować”
– dodał.
„Jeżeli odpowie twierdząco, to będzie wskazówka dla wielu z nas”
– ocenił.
Hołownia zaznaczył też, że każdy z przedstawicieli jego ruchu powinien podjąć samodzielną decyzję oddając głos w II turze. Zapowiedział, że poinformuje na kogo sam będzie głosował.
„Jesteśmy ruchem wolnych ludzi, a nie partią polityczną, w której obowiązuje dyscyplina głosowania”
– oświadczył Hołownia.