Do Rudawicy pod Żaganiem wielu przyjeżdża specjalnie, żeby zobaczyć ten malowniczy widok. Pędzące lub pasące się stado koni… A właściwie koników polskich… Pracują jako naturalne kosiarki – dzięki nim nie zarastają stanowiska lęgowe ptaków.
A przestrzeń do życia mają ogromną, bo Jarosław Ławrowski ma 100 hektarów ziemi:
I stąd właśnie Jarosław Ławrowski przywiózł pierwszego konika polskiego – dziś już wiekową, bo 35-letnią Baśkę. Była prezentem od pracodawcy.
Natomiast, Baśka, nestorka z Rudawicy pasie się na specjalnej łące, na już zasłużonej, końskiej emeryturze.