Marszałek z „koroną”

Marszałek z "koroną" Radio Zachód - Lubuskie

fot. Facebook

Pośpiech jest dobry przy łapaniu pcheł, a nie w autopromocji i ogłaszaniu wątpliwych zwycięstw. Gorzka lekcja dla Elżbiety Anny Polak (PO). Raptem kilka dni temu lubuska marszałek obwieściła mieszkańcom pokonanie korona wirusa w regionie, a już dziś okazało się, że wyszła przed szereg.

Jak informuje Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze, u jednej z pielęgniarek oddziału wewnętrznego stwierdzono dziś obecność zaraźliwego patogenu. Natychmiast wprowadzono odpowiednie procedury, oddział odizolowano, a personel i pacjenci, którzy mieli kontakt z zakażoną, poddany zostanie kwarantannie. W samym regionie zakażeń jest jeszcze więcej. Statystyki powiększono również o trzy przypadki w powiecie świebodzińskim.

Sytuacja przeczy stanowisku marszałek, która na swoim profilu na Facebooku, w triumfalnym tonie ogłaszała pokonanie korona wirusa. Elżbieta Anna Polak nagrała nawet teledysk, w którym przedstawia się jako wzór do naśladowania w walce z pandemią. Dziś jego przekaz nie jest już tak aktualny. 

O ostrożność w przesądzaniu czy wirus jest w regionie czy go nie ma, tak by nie rozprężać społecznej mobilizacji, apelował wojewoda lubuski Władysław Dajczak. Uwagi te były jednak lekceważone, a sama marszałek odsyłała polityka PiS do lekarza. Dziś wypada jej ugryźć się w język i zastanowić co poszło nie tak. 

fot. Facebook

Exit mobile version